Luol Deng opuści Chicago?


Luol Deng i jego agent Herb Rudoy siedli do negocjacji w sprawie nowego kontraktu z Chicago Bulls. To były szybkie rozmowy zakończone fiaskiem. Klub z Wietrznego Miasta poinformował, że pertraktacje zostaną wznowione dopiero przyszłego lata. Wiemy, o co chodzi. Deng jest w ostatnim roku swojego kontraktu podpisanego pięć lat temu.

Za najbliższe rozgrywki zarobi $14.3mln. Była to umowa o łącznej wartości $71mln i czegoś w tych okolicach oczekiwał teraz. Byki chcą mieć go w swoich szeregach ale chcą też a może przede wszystkim nie tracić płynności finansowej, co w dobie nowych przepisów nie jest takie łatwe a raczej takie tanie jak kiedyś. W sezonie 2014-15 w księgach Bulls są już m.in. takie liczby – Derrick Rose $18.8mln, Carlos Boozer $16.8mln, Joakim Noah $13.1mln. Prawie $50mln na umowy trzech – do progu salary blisko a gdzie pieniądze na resztę składu? Tu jest pogrzebany pies tych negocjacji. Bulls chcą mieć Denga a Deng chce być Bykiem ale to jest biznes a to zdanie jest banałem.

W czerwcu klub z Chicago rozmawiał z Waszyngtonem o potencjalnej wymianie, która wysłałaby 28-letniego Denga do stolicy USA a w zamian przysłała Emekę Okafora i trzeci wybór tegorocznego draftu (Otto Porter). Bulls czeka przyszłość z wieloma znakami zapytania – czy Rose będzie grał jak Rose? Czy Boozer to PF na miarę mistrzowskiego składu? Jak bardzo może rozwinąć się jeszcze Noah? Ta drużyna przed kontuzją Derrika była budowana na "teraz" w kwestii mistrzostwa. Niedawno minęło 500 dni, od kiedy lider Byków zagrał swój ostatni mecz w NBA. Nie możemy więc dziwić się faktem, że klub powiedział do jednej ze swoich (jakby nie było) gwiazd – zaczekajmy z tym kontraktem. Dla Sudańczyka z brytyjskim paszportem to wcale nie musi być zła wiadomość.

Przyszłego lata wiele klubów będzie mieć sporo pieniędzy do wydania. Wzmocnione o wybory w podobno wyjątkowo silnym drafcie 2014, mogą chętniej sięgnąć głębiej do kieszeni, żeby ostro zacząć budowanie czegoś nowego. Deng, jeśli zagra sezon na przyzwoitym poziomie i uniknie kontuzji, może liczyć na niezły kontrakt. Dwukrotny All-Star, gdy zdrowy jest jednym z najlepszych niskich skrzydłowych w lidze. Świetnie broni 1×1, ma kilka ciekawych zagrać w swoim repertuarze w ofensywie. Nawet jeśli nie dostanie tyle, ile oczekuje to zawsze może dostać gdzie indziej więcej niż Bulls będą w stanie mu dać.
Gar Forman, menadżer Byków zdaje sobie z tego doskonale sprawę dlatego pozostanie Denga w Chicago do przyszłych wakacji jest od wczoraj sprawą jeszcze bardziej otwartą niż do tej pory.
Deng za całą, 9-letnią karierę legitymuje się średnimi na poziomie 16 punktów, 6.4 zbiórki, 2.4 asysty oraz 1 przechwytu.

http://tucsoncitizen.com/morgue/files/2007/05/l51583-1.jpg

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.