Boston – Nowy Orlean live! Wrzuć swoje 3 grosze!

Zapraszam dzis w nocy do siebie. Od godziny 0.30 zaczne blogowanie na zywo meczu transmitowanego przez C+ Boston Celtics New Orleans Hornets. Zachecam wszystkich do wlaczenia sie ze swoimi przemysleniami, analizami, anegdotami. Moze byc ciekawie. Jakies typy na ten mecz? Ja stawiam na Boston. 

00.39 – No dobra zacznijmy! Mecz jeszcze nie wystartowal. W studio najmocniejsze dziala: Wojciech Michalowicz i Zenon Telman!

00.42 – Bez niespodzianek w pierwszych piatkach. K.G. skrupulatnie wytarl buty. Zaczynajmy.

00.44 – Widze ze West bardzo napiety na Kevina. Bedzie ostro. Rondo na CP3. Nikt nie odpuszcza.

00.49 – Uwielbiam mecze w ktorych "chodzi pilka". Tu chodzi.I o to chodzi.

00.51 – 16:14 Boston, czas goscie. Pare ciekawych akcji, najlepsze przed nami. (tym czasem Suns bija Sixers 48:26 – taka przewaga juz w II kwarcie)

00.57 niezly pojedynek na 4. K.G. podjal wyzwanie, wymiana ciosow jak na bokserskim ringu. Podoba mi sie gra Rondo chlopak potrafi grac bez 2 zdan, jak nabierze doswiadczenia bedzie kims w tej lidze przez dlugie lata.

00.58 czas 24:20 dla Celtow.

1.02 na parkiecie Bonzi Wells zywy przyklad tego ze chytry traci 2x. (odrzucil lukratywny kontrakt z Kings liczyl na wiecej poszedl do Houston za grosze).

1.04 lubie patrzec na Pierce’a jak wchodzi na kosz i jak panuje nad pilka. Wyglada to tak lekko ze az sie chce wyjsc i to powtorzyc w grze – i wtedy zaczynaja sie schody;)

1.09 po pierwszej kwarcie 30:24 dla gospodarzy. 54 punkty calkiem sporo jak na tak dobrze broniace ekipy. (tym czasem Nets walcza o play-offs prowadza z Pacers do przerwy 63:56 juz 21 punktow Harrisa – ladnie wkomponowal sie w nowy sklad).

1.11 II kwarta na parkiecie nasz faworyt Julian;) … a po chwili na placu gry melduje sie P.J. Brown. Szaleje Tony Allen – po kontuzji ani sladu 

1.12 Allen zgaszony pod koszem, w kontrze Julian w swoim stylu! Rivers prosi o czas. 37:34 goscie.

1.18 z gory K.G w odpowiedzi chytry/pazerny Bonzi.

1.21 ale drive Pierce’a! a zarzucaja mu ze trenowac nie chce mu sie.

1.23 sporo sie dzieje ciezko ogladac i pisac jednoczesnie. Po faulu Browna czas. 43:41 gospodarze.

1:27 Paul do Chandlera – oczywiscie z gory!

1:30 juz 52:47 dla gosci ostatnie 4 punkty po niezlych wjazdach CP3. czas dla Bostonu a potem 1 rzut Paula. W przerwie przyznam sie do czegos:)

1.35 nadludzko sprawny K.G. odrabia straty – ladny i trudny revers.

1.36 uuuuuu. T.Allen ofiarnie w obronie z tego w nagrode kontra i punkty – oby nic groznego. Trener daje mu odpoczac widac grymas bolu na twarzy zawodnika.

1.40 koniec pierwszej polowy 60:56 dla gosci. 2 ladne akcje z obu stron na zakonczenie. Najpierw Pierce z wyskoku potem Peja po ladnej asyscie Paula. Musze sie przyznac do tego ze moj telewizor jest kontuzjowany – na razie tylko slysze (a widze ciemnosc) ogladam przez internet – jest ciezko. Oby po przerwie moj sprzet wrocil do dawnej formy.

1.45 – Wrooocilll! … ale cos komentarzy jak nie bylo tak nie ma…mimo wszystko ja zostaje na II polowe

1.58 wracamy Pan Michalowicz zauwazyl ze bylo 14 remisow, 6 zmian prowadzenia – to mowi wiele o tym meczu. Ale podanie lobem od Perkinsa do K.G.!!

1.59 Ray Ray jak za dawnych lat i juz 62:60 dla gospodarzy. Czas dla Szerszeni.

2.02 8-0 run dla Celtow po rzucie K.G. z grzyba.

2.04 szczesliwie CP3 za 3. a wczesniej K.G. ratujac pilke zaryl tylkiem w pierwszym rzedzie.

2.05 spiecie K.G. i Chandlera – to nie liga dla tych co sie boja – mowi Pan Wojtek, trudno sie nie zgodzic.

2.06 z gory K.G. ale eksplozja emocji!

2.07 dynamiczny West z lewej reki. W odpowiedzi Allen za 3. 72:68 gospodarze.

2.10 techniczny dla Riversa. Potwierdza nasze slowa, ze mecz jest ciekawy. Cholernie ciekawy – jak mawial kiedys Walter Jeklin.

2.11 ale Peja jest bezradny w kryciu Pierce’a bez szans az sie przykro robi.

2.13 CP3 zakrecil Rondem (mozna tak odmienic?). Rivers sie wkurza.

2. 14 two handed jam by Pierce w grze 1×1 bez szans go pokryc. 76:72 Celtowie.

2.16 kontrowersyjny gwizdek – faul w ataku Westa. Czy byl?

2.18 Tylko faulem mogl Chandler zatrzymac penetrujacego Pierce’a. 80:73 Boston. Czas dla gosci.

2.23 nie moge sie nachwalic dzie Paula" prawdy" Pierce’a ale spin i piekny rzut z wyskoku! Sponiewierany w obronie CP3! Najpierw osmieszyl go Paul a teraz Rondo. Juz 88:73 dla zielonych!

2.25 koniec III kwarty. 88:75. Popis gry w obronie Bostonu tylko 13 punktow gosci w tej czesci gry (w II kwarcie az 36). Sami zdobyli 32 stad az 13 punktow przewagi przed ostatnia cwiartka.

2.30 Pargo za 3 w odpowiedzi House tez za 3.

2.32 znow House za 3 po ladnym pick&rollu z K.G. 96:78 Boston.

2.40 Nie ma bata na Pierce’a (25 punktow) robi co chce. Ladna akcja CP3 z Chandlerem , pudlo Bostonu w odpowiedzi Paul 2+1. 102:85.

2.46 niezly drive zgadnijcie kto? Owszem "prawda". Za 3 Bonzi. Ale wygrany tego meczu jest juz znany.

2.50 Rozbici goscie biora czas 110:92. 2 minuty do konca meczu.

2.52 Na parkiecie rezerwy po obu stronach. Jest szansa pobiegac i porzucac.

2.58 I po meczu, koncowy wynik 112:92.

Moje spostrzezenie z meczu jest takie ze Nowy Orlean to nie jest jeszcze zespol na miare mistrzostwa jak niektorym sie wydaje a CP3 to jeszcze nie MVP. Jego gra przynajmniej dzis pozostawiala wiele do zyczenia mimo dobrych statystyk czesto zabieral gre partnerom, wymuszal pewne zagrania.

Boston madry, cierpliwy, skrajnie zespolowy dysponujacy szeroka, ambitna lawka.

To tyle ode mnie, jem sniadanie i ide spac. Dobrej nocy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.