„CZWÓRKA”

Ta cyfra kojarzy mi sie z tegorocznymi finalami. (Byc moze warto bedzie przypomniec sobie o niej podczas najblizszej kumulacji). Tim Duncan goscinnie wystepujacy na moim zdjeciu mial racje…4.

4

Tyle mistrzowskich tytulow ma Tim Duncan.

Tyle razy w swojej historii mistrzem NBA byl klub z San Antonio.

Tylu meczow potrzebowali Spurs by pokonac w finale Cavs.

W tylu kwartach moglismy sie jako tako emocjonowac (i za kazdym razem byly to czwarte kwarty).

O tyle punktow Spurs byli lepsi od Cavs w 2 meczach w Ohio.

Juz tylko tylu trenerow ma wiecej mistrzostw w swoim dorobku od coacha Grega Popovicha (sa nimi: Red Auerbach (9), Phil Jackson (9), John Kundla (5) and Pat Riley (5))

Jesli podzielimy przez ilosc pierscieni zdobytych przez czterech wyzej wymienionych szkoleniowcow otrzymamy siodemke czyli dokladnie tyle ile razy triumfowal w finalach Robert Horry (2 razy z Houston, 3 razy z Lakers i 2 razy ze Spurs).

Tylko tyle zespolow w historii NBA ma na swoim koncie przynajmniej cztery mistrzostwa. Sa to: Boston Celtics, Los Angeles Lakers, Chicago Bulls i od wczoraj San Antonio Spurs.

Tyle rzutow osobistych trafil Manu Ginobili w ostatnich siedmiu sekundach czwartego meczu.

A na koniec cytat dnia. Michael Finley na temat meczowej pilki, ktora postanowil zatrzymac:"Poloze ja w lozku pomiedzy mna a moja zona".

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.