Victor Wembanyama nie zagra już tym sezonie! Lekarze San Antonio Spurs zdiagnozowali u niego zakrzepicę żył głębokich (Deep vein thrombosis, DVT) w okolicach prawego ramienia. Jest to schorzenie polegające na powstawaniu zakrzepów (skrzeplin) w żyłach głębokich. Zakrzepy mogą częściowo lub całkowicie blokować przepływ krwi, co prowadzi do obrzęku, bólu i zaczerwienienia kończyny. Najgroźniejszym powikłaniem jest zatorowość płucna (pulmonary embolism, PE), która występuje, gdy oderwany zakrzep przedostaje się do płuc, co może być stanem zagrożenia życia. Dokładnie to schorzenie dekadę temu przedwcześnie zakończyło karierę Chrisa Bosha.
Ale, żeby szukać pozytywów, to mamy też przykłady, że można z tego wyjść. W marcu 2019 roku zakrzepicę żylną, również w okolicach prawego ramienia, wykryto u Brandona Ingrama, wówczas 21-letniego gracza Lakers. Stracił resztę rozrywek, ale wrócił, i już w barwach Pelicans został wybrany graczem, który poczynił największe postępy.
W minionym sezonie, również w marcu, zakrzepicę żylną zdiagnozowano u Ausara Thompsona z Detroit Pistons. 22-latek wrócił do gry pod koniec listopada ubiegłego roku.
Wemby zacznie przyjmować leki rozrzedzające krew. Kuracja potrwa przynajmniej trzy miesiące.
21-letni Francuz zagrał w tym sezonie w 46 meczach. Jego średnie sięgnęły 24,3 punktu, 11 zbiórek, 3,7 asysty, 3,8 bloku oraz 1,1 przechwytu. Trafiał z gry 47,6%, 35,2% zza łuku oraz 83,6% z linii. Spurs z bilansem 23:29 zajmują dwunaste miejsce na zachodzie.
