Kyrie Irving zerwał ACL!

Fatalne wieści z Dallas. Kyrie Irving doznał zerwania więzadła krzyżowego przedniego (ACL) w lewym kolanie. Czeka go teraz operacja, a po niej wielomiesięczna rehabilitacja.
Do urazu doszło pod koniec pierwszej kwarty wczorajszego meczu Mavs- Kings.


Kyrie zagrał w 50 meczach tego sezonu, na (póki co) 62 całej drużyny. Jego średnie w rozgrywkach 2024-25 sięgnęły ostatecznie 24,7 punktu, 4,8 zbiórki, 4,6 asysty oraz 1,3 przechwytu. Jest w tej chwili jedynym w tym sezonie zawodnikiem, który zdobywa przynajmniej po 20 punktów na mecz, a do tego trafiał przynajmniej 40% zza łuku oraz 90% z linii. To jego piąty sezon w karierze z tymi osiągami. W historii NBA tylko Steph Curry ma więcej (8) tego typu sezonów w karierze.
Blisko 33-letni Kyrie w ostatnich 10 meczach, nie licząc tego feralnego, aż sześć razy przekraczał próg 40 rozegranych minut. Średnio spędzał na parkiecie po 39,3 minuty.
Irving zarobi w tym sezonie $41 mln. Na kolejne rozgrywki ma opcję gracza wartą $43,9 mln.
Mavs z bilansem 32:30 zajmują obecnie dziesiąte miejsce na zachodzie. Mają półtora meczu straty do szóstych Warriors (33:28), a jednocześnie są trzy i pół meczu nad Suns (28:33) oraz cztery (28:34) nad Blazers.

Kontuzja Irvinga jest kolejnym ciosem dla tej organizacji w obecnych rozgrywkach. Pozyskany w wymianie za Lukę Doncica Anthony Davis rozegrał, póki co, tylko jeden mecz w barwach Mavs. Z powodu kontuzji mięśnia przywodziciela lewej nogi niespełna 32-letni A.D. nie gra już od prawie miesiąca.
Dereck Lively II leczy przeciążeniowe złamanie w obrębie prawej kostki. Urazu nabawił się w drugiej połowie stycznia. Do gry miał wrócić po 2-3 miesiącach przerwy.
Z kolei Daniel Gafford nie gra od 11. lutego. Leczy skręcone prawe kolano. Gdy nabawił się tej kontuzji mówiło się o przynajmniej sześciu tygodniach przerwy w grze.
Wreszcie Caleb Martin. 29-latek pozyskany był z Filadelfii za Quentina Grimesa. Przybył do Dallas z kontuzją prawego biodra (nie gra od 11. stycznia). Mavs mieli prawo cofnąć wymianę z 76ers, ale nie skorzystali z tego prawa. Podczas gdy Martin nadal wraca do zdrowia, Grimes notuje dla Sixers po 16,5 punktu, 5,5 zbiórki, 3,4 asysty i 1 przechwycie. Dwa dni temu, w starciu z Warriors, zdobył aż 44 punkty.

Mavs kontrolują swoją draftową przyszłość w tym oraz kolejnym roku, ale trzeba pamiętać, że ich pierwszorundowe picki w latach 2027, 2028, 2029 i 2030 albo do nich nie należą, albo mogą zostać zamienione na gorsze.

Mavericks znaleźli w nieciekawym dla siebie, a dla nas obserwujących, niezwykle ciekawym położeniu. Naciskani przez Suns, którzy za wszelką cenę chcą uniknąć katastrofy w postaci braku awansu choćby do play-inu, Mavs mogą już niedługo podjąć biznesową decyzję o celowym wyhamowaniu w tym sezonie i zajęciu jak najlepszego miejsca przez tegorocznym draftem. Problem dla nich polega na tym, że na tym etapie rozgrywek są za dobrzy, czyli mają za dużo wygranych, żeby spać znacząco nisko. Aż czternaście drużyn ma w tej chwili od nich gorsze bilanse. Wśród nich tylko Suns i Hawk na pewno będą walczyć o każdą wygraną. Jazz, Pelicans, Wizards, Hornets i Raptors są poza zasięgiem Mavs. 76ers, Nets a pewnie także i Bulls oraz Spurs też. W zasięgu pozostają Heat, Magic oraz Blazers. Choć ci ostatni są prawdziwą zagadką. Organizacja, która nie miała żadnego interesu w tym, żeby wygrywać w tym sezonie, nagle stała się rewelacją ostatniego miesiąca rozgrywek. Jeśli bardzo tego chcą, to jak najbardziej mają szanse na top 10 zachodu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.