Prezydent New York Knicks Donnie Walsh zdradził niedawno, że nie ma zamiaru za wszelką cenę już tego lata wydawać wszystkich wolnych środków jakie udało mu się zgromadzić. Oczywiście będzie polował na LeBrona Jamesa (lub inną wielką gwiazdę) i będzie starał się zatrzymać Davida Lee. Za rok natomiast kiedy z listy płac klubu zniknie kontrakt Eddy’ego Curry ($12 mln) Knicks będą w stanie zaoferować dobre pieniądze kolejnej wielkiej gwieździe wolnej latem 2011.
Wśród potencjalnych wielkich nazwisk klasy wolnych agentów 2011 roku pojawia skrzydłowy Denver Nuggets Carmelo Anthony.
"Naprawdę nie wiem co wydarzy się za rok ale perspektywa gry w takim mieście jak Nowy Jork jest kusząca dla każdego zawodnika." – powiedział Melo.
Podobno LeBron, D-Wade, Melo i Chris Bosh bardzo polubili się podczas Igrzysk Olimpijskich w Pekinie i obiecali sobie, że zrobią wszystko by także w NBA móc grać ze sobą. Z przyczyn finansowych raczej nie jest możliwa wspólna gra całej czwórki ale już konfiguracje dwójkowe jak najbardziej wchodzą w grę.
A Wy jaką parę i gdzie najbardziej chcielibyście zobaczyć?