Liga zmieniła status 2 fauli z meczu Heat-Celtics

O'NealPo dokładniejszym obejrzeniu meczu nr 1 półfinału Wschodu między Heat a Celtics wydział dyscypliny NBA postanowił oficjalnie zmienić ciężar gatunkowy dwóch fauli orzeczonych w tymże meczu. Chodzi o kontrowersyjne starcie Jamesa Jonesa z Paulem Piercem oraz przewinienie Jermaine’a O’Neala na Jamesie Jonesie.

  James Jones #22 Of The Miami Heat Scuffles With Paul Pierce #34 Of The Boston Celtics Resulting In A Technical Foul

Starcie na 8 minut przed końcem IV kwarty, w meczu orzeczono jako obustronne przewinienie techniczne Jonesa i Pierce’a. Po dokładnym przeanalizowaniu uznane zostało za niesportowe zagranie (flagrant faul) samego Jonesa.

Z kolei faul O’Neal’a na Jonesie na 2.30 minuty przed końcem III kwarty w meczu uznany za niesportowy pod analizie zapisu video sklasyfikowany został jako zwykły faul osobisty zawodnika.
Kosmetyczne zmiany? Nie koniecznie. Pomijając fakt, że zawodnik zbyt często faulujący niesportowo może liczyć się z zawieszeniem to warto przyjrzeć się kilku faktom, które mogły być punktami zwrotnymi meczu.

Gdyby faul J.O. od razu zapisano jako zwykły faul zawodnika to James Jones nie wykonywałby dwóch rzutów osobistych (oba celne) a Heat nie mieliby dodatkowego posiadania piłki, dzięki któremu Mike Bibby trafił za trzy punkty.
Do faulu O’Neala wynik brzmiał 67:58 dla Heat. 18 sekund później gospodarze mieli na koncie 5 punktów więcej.

Z kolei gdyby zagranie Jonesa od początku w oczach sędziów uznane było za niesportowe, wtedy poza dwoma rzutami osobistymi Celtics mieliby także dodatkowe posiadanie. Ponadto Pierce nie miałby na swoim koncie przewinienia technicznego a zatem nie musiałby opuszczać parkietu po kolejnym obustronnym technicznym odgwizdanym na 7 min. przed końcem meczu tym razem między nim a Wadem.

  Paul Pierce #34 Of The Boston Celtics Reacts

Wydział dyscypliny przyjrzał się też "główce" Pierce’a w stronę Jonesa (która nastąpiła w odwecie za ostry faul) oraz opuszczeniu strefy ławki przez LeBrona Jamesa w II kwarcie meczu kiedy to Delonte West starł się z Mario Chalmersem. LBJ (wówczas w roli zmiennika) przeszedł dobrych parę metrów, żeby 'ratować’ kolegę w pobliżu ławki C’s. W obu tych przypadkach liga postanowiła nie zawieszać liderów obu ekip – a miała do tego prawo szczególnie w przypadku Jamesa. Przepis mówi wyraźnie, że w sytuacji bójki czy jakiegokolwiek innego starcia zawodnik będący w danym momencie na ławce rezerwowych nie ma prawa jej opuszczać a kiedy to zrobi musi liczyć się z konsekwencjami.

Buty do koszykówki – największy wybór na www.1but.pl – Zobacz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.