Między zupą a ziemniakiem

*Lakers – Mavs 80:94 – Ron, Ron nie nauczył się jeszcze gry w nowym systemie. Lawka L.A. jest wyjątkowo przeciętna jak na razie. Marion chłonie podania Kidda jak balon powietrze (powiedzmy) po ostatnim, dość mizernym roku w Toronto i Miami. Jak wróci Josh Howard Mavs mogą być niezwykle groźni.

* Suns – Warriors 123:101 – 18 punktów i 20 asyst Nasha. To szósty w karierze Kanadyjczyka występ z 20+ asystami w meczu – najwięcej spośród aktywnych graczy. G.S. przegrali 9 z rzędu mecz z Suns.

* Memphis – Raptors 115:107 – Nie pomogło 37 punktów i 12 zbiórek Bosha. Gospodarze wygrali IV odsłonę aż 39:28 a w rezultacie mecz, na razie bez Iversona, który zadebiutuje prawdopodobnie w poniedziałek.
 
* Nets – Magic 85:95 – 20 punktów i 22 zbiórki Howarda. Marcin w 10 min. 2 punkty i 3 zbiórki. Kontuzja lewej kostki Cartera (na razie nie wiadomo na ile poważna – w meczu wyglądało to niegroźnie).

* Minnesota – Cleveland 87:104 – Długo oczekiwana wygrana stała się faktem dopiero w trzecim meczu Cavs. 24 punkty LBJ’a, 20 Mo Williamsa. Przyczajony Shaq 6 punktów, 7 zbiórek, 3 asysty i 3 bloki w 19 minut.

*Indiana – Miami 83:96 – D-Wade na swoim poziomie -32 punkty, 3 przechwyty, 4 asysty. Znów dobry "odnowiony" J.O 23 punkty i 12 zbiórek. Udonis Haslem w roli rezerwowego 10 punktów i 10 zbiórek.

*Detroit – Oklahoma 83:91 – Tak udany start Thunder (2:0) ostatni raz przytrafił im się 6 lat temu przy czym klub znajdował się wówczas w Seattle a zwał się SuperSonics.

*Boston – Chicago 118:90 – Na deser. Zdrowi, wzmocnieni, wiecznie głodni wygrywania Celtowie dali lekcję basketu Bykom z Chicago. 8 zbiórek i aż 16 asyst Rondo. Zaledwie 2 straty i tylko 2 oddane rzuty z gry. Rajon niesamowicie dojrzał do roli pierwszego rozgrywającego ekipy z elity ligi. K.G. nie jest jeszcze sobą w sferze fizycznej ale sama jego obecność robi różnicę pod koszem (zarówno bronionym jak i atakowanym ale bronionym w szczególności). Sheed Wallace i Marquis Daniels zaskakująco szybko wkomponowali się w schematy gry Celtów – wchodzą na parkiet i od razu są produktywni. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.