Ostre „Ostrogi”

55-2. Takim bilansem legitymuje sie Tim Duncan gdy jego Spurs w meczach play-offs prowadza roznica 11 lub wiecej punktow w czwartej kwarcie meczu. Nie zrobilo to wrazenia na koszykarzach z Arizony, ktorzy dzieki 12-1 run pokonali San Antonio 104:98. Gdyby ten mecz rozgrywany byl w dawnej hali Spurs "Alamodome" idealnie pasowaloby do niego okreslenie bitwa o Alamo. Wiele mowilo sie o "nieczystej" grze San Antonio w poprzednich meczach o brutalnych faulach, ktorych sedziowie nie byli w stanie wychwycic.W IV kwarcie wczorajszego meczu Robert Horry postanowil uciac wszelkie spekulacje na ten temat i zagrac w "otwarte karty". Za cel swojego ataku wybral Kanadyjczyka Steve’a Nash’a i poteznym ciosem lokciem poslal rozgrywajacego Suns na deski. Sedziowie docenili hokejowa zagrywke Horry’ego wyrzucajac go z boiska. Wladze ligi naprawdopodobniej zawiesza go za to zagranie (raczej nie wiecej niz na 1 mecz).  

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.