Po utracie swoich gwiazd kluby z Toronto i Phoenix idą do przodu i przed zbliżającym się sezonem chcą być tak silne jak to tylko możliwe. Według zarządu obu klubów w drodze do tego może pomóc wymiana swoich graczy.
I tak oto ledwie po jednym sezonie Toronto opuszcza niezadowolony z gry w Kanadzie Turek Hedo Turkoglu. Phoenix z kolei wyśle za północną granicę USA Leandro Barbosę i Dwayne’a Jonesa, którego następnie Toronto odda do Charlotte Bobcats za Borisa Diawa.
W zupełnie niezależnej o tamtych transakcji Suns wykorzystując część trade exception (nabytego po wytransferowaniu Amar’e Stoudemire’a na zasadzie sign-and-trade) zakontraktują również Josha Childresa – byłego gracza Atlanty Hawks a ostatnie dwa lata zawodnika Olympiakosu Pireus. Ma on podpisać pięcioletni deal o wartości $34 mln.
W kontrakcie Turka podpisanym rok temu z Toronto (5 lat za $53 mln) widnieje ciekawy zapis mówiący o tym, że jeśli zostanie oddany do innego klubu jego konto wzbogaci o $5 mln bonus. Z kolei pieniądze z ostatniego roku będą w takiej sytuacji tylko częściowo gwarantowane.
Hedo zupełnie nie odnalazł się w Toronto. Średnia 11.3 punktu na mecz była dla niego najniższa od 6 lat i daleka od tej sprzed dwóch sezonów (19.5 punktu oraz 5.7 zbiórki i asyst) kiedy uznany został za gracza, który poczynił największe postępy w lidze.
Z kolei Childress wraca do NBA po dwóch sezonach spędzonych w Grecji. Jego szybkość i atletyzm doskonale wpisują się w żywiołowy styl gry Suns. Zawodnik wybrany z 6 numerem draftu 2006 roku spędził 4 sezony w Atlancie. Jego średnie z tego okresu to 11.1 punktu przy skuteczności 52% z gry.