Wczoraj, w meczu z Toronto Raptors, Rajon Rondo zaliczył aż 20 asyst. Na przestrzeni ledwie ośmiu dni R.R. zrobił to drugi razy (wcześniej 9 listopada z 76ers).
Od sezonu 2010-2011 był to już jego szósty mecz z 20 (lub więcej) asystami. Cała reszta zawodników NBA zaliczyła w tym czasie tylko trzy! Byli to Deron Williams (2 razy) oraz Steve Nash. Dodatkowo Rondo został pierwszym w historii graczem, który po ledwie 9 meczach sezonu ma na koncie 121 asyst i 30 lub mniej strat.
Rondo we wczorajszym meczu oddał tylko 4 rzuty (trafił 3). Tylko czterech innych graczy w historii zaliczyło mecz z 20 (lub więcej) asystami oddając przy tym tylko 4 (lub mniej) rzutów.
Byli to:
2010 – Will Bynum (Pistons).
1985 – Ennis Whatley (Bulls).
1984 – John Lucas (Spurs).
1962 – Guy Rodgers (Warriors).
Dla rozgrywającego Celtów był to już 33 mecz z rzędu z dwucyfrową liczbą asyst na koncie. W całej historii NBA dłuższe serie miało tylko dwóch graczy. Tak, to byli oni. Magic Johnson i John Stockton.
Rajonowi brakuje już tylko czterech meczów do dogonienia Stocktona, pięciu do wyprzedzenia go.
Absolutny rekord Magica wynosi 46 meczów z rzędu z 10+ asystami na koncie zatem Rondo musi zrobić to jeszcze 13 razy, żeby wyrównać i 14 żeby zostać liderem. Boston spotka się w najbliższej przyszłości z :
wyjazd z Detroit Pistons, u siebie z San Antonio Spurs, u siebie z Oklahomą Thunder, wyjazd z Orlando Magic, u siebie z Brooklyn Nets, u siebie z Portland Trail Blazers, wyjazd z Milwaukee Bucks, u siebie z Minnesotą Timberwolves, wyjazd z Philadelphią 76ers, u siebie z Philadelphią 76ers, u siebie z Dallas Mavericks, wyjazd z Houston Rockets, wyjazd z San Antonio Spurs oraz wyjazd z Chicago Bulls.
Mecz z Bykami będzie tym czternastym więc jeśli do tego czasu już imponująca seria Rondo nie zostanie przerwana, to 24 grudnia w United Center w Chicago możemy być świadkami tworzącej się na naszych oczach historii.
Rajon Rondo gra w tym sezonie na poziomie 12.5 punktu, 13.5 asysty, 4.3 zbiórki oraz 2.3 przechwytu na mecz.