Jak pisze słowo "garsc" po ktorym dodaje slowo "swieze" to nie ma sily zeby kolenym slowem jakie przychodzi mi na mysl nie bylo slowo "maliny". Taka mala nie enbiejowska dygresja kto wie o co chodzi ten wie a kto nie wie niech doczyta;)
Wracajac do NBA
* Monta Ellis podpisal kontrakt z Warriors. Szesc lat 60 mln $. Zdawalo mu sie, ze zlapal Pana Boga za nogi, ze teraz to on rozdaje karty. Milo spedzal lato, jezdzil sobie na motorze [ co zabronione jest wiekszosci koszykarzy NBA], mial niestety pecha. Rozbil sie a co gorsze skontuzjowal sobie stope na tyle, ze potrzeban byla operacja. Nazmyslal ludziom z Golden State, ze stalo sie to na treningu. Uwierzyli. Potem noge zbadal klubowy lekarz i orzekl ze urazu tego typu nie da sie odniesc grajac w koszykowke. Cwany Monta w koncu wyznal prawde. Ludzie z Golden State troche sie pozastanawiali nad kara dla swojego klamczucha. Wczoraj wymyslili, ze zawiesza go na 30 spotkan za ktore mu nie zaplaca. Oznacza to ze portfel motocyklisty amatora schudnie o jakies 3 mln $. Kosztowna lekcja zycia ale sam Ellis nie powinien narzekac. W swietle prawa klub mogl nawet rozwiazac z nim kontrakt a jesli chodzi o zawieszenie to najprawdopodobniej nawet go nie odczuje poniewaz do pelnej sprawnosci po operacji ma wrocic najwczesniej pod koniec grudnia.
Ja kłamię?Ależ skąd?
Wczoraj w Indian Wells gdzie zwykle gra sie w tenisa odbyl sie pierwszy od 1972 roku mecz "pod golym niebem". Zagrali ze soba Phoenix Suns i Denver Nuggets. I w zasadzie z ciekawszych rzeczy to by bylo na tyle bo mecz byl dosc nudny. Wygrali Nuggets 77:72 ale przedsiewziecie godne odnotowania.