Tissot T-Race Swissmatic, czyli druga rzecz, która łączy mnie z Bradley’em Bealem
Nie mam nic wspólnego ze sportami motorowymi. Na palcach jednej ręki pracownika tartaku, policzyć można by ile razy siedziałem na motocyklu. Samochodem, owszem, lubię sobie pojeździć, ale to jeszcze bardzo,… Czytaj dalej »