Altra ESCALANTE 2.0. Buty do sędziowania, biegania i wygodnego chodzenia

Nigdy nie chodziłem po żelkach Haribo, ale jak próbuję wyobrazić sobie, jakie to mogłoby być uczucie dla stóp, to myślę, że jest właśnie takie, jak wtedy gdy zakładam buty firmy Altra model ESCALANTE 2.0. Przez ostatnich parę tygodni miałem okazję je testować. Biegałem w nich po koszykarskich parkietach i sędziowałem mecze. Oto, co sądzę o tym modelu.

Zacznę od tego, że jestem sędzią koszykówki od 2007 roku. Moim wzorem doskonałości, jeśli chodzi o sędziowski but, są od wielu lat Nike Kobe V. Problem z nimi jest jeden – nigdzie już nie da się ich kupić. Z dwóch par, które miałem od 2009-2010 roku, została mi jedna, która już od dawna jest poza swoim prime, która już parę razy leżała na stole operacyjnym u pana szewca. W międzyczasie używałem paru innych modeli. Żaden nie miał podjazdu do Kobe V. Aż do teraz.
Kryteria, jeśli chodzi o dobór butów do sędziowania, są dużo prostsze i mniej złożone, niż te, kiedy wybiera się buty do grania w koszykówkę. W moim (i nie tylko) przypadku, buty do sędziowania muszą być miękkie, lekkie i przewiewne. Tyle. No i oczywiscie muszą być czarne. Nie potrzebuję super trakcji, bo nie zmieniam dynamicznie kierunku biegu, gdy sędziuję. Z tego samego powodu nie potrzebuję też zaawansowanego wsparcia dla kostki. Biegam do przodu i z powrotem.
Buty Altra ESCALANTE 2.0 Są miękkie. Bardzo miękkie. To pierwsze odczucie, którego doświadcza się po ich założeniu. Jakby biegało się po żelkowych misiach.
Drugie odczucie jest takie, że są bardzo lekkie. Jak podaje producent, ważą zaledwie 249 g czyli o jakieś 50 g mniej, od Kobe V, które uchodzą za superlekkie. I to się czuje. Jakby się biegało w samej skarpecie.
Last but not least materiał, z którego są wykonane sprawia, że z przyjemnością się je nosi. Nawet po paru godzinach aktywnego używania, nie ma się uczucia „ugotowanej stopy” po ich zdjęciu. Nie będę zagłębiał się w to, z czego te buty są wykonane i jak nazywają się zastosowane tam technologie. O tym wszystkim, można przeczytać na stronie producenta.
Z kolegami sędziami często rozmawiamy na temat dobrego obuwia do sędziowania. Ci, którzy mieli okazję biegać w Nike Kobe V, wspominają je z nostalgią. Ja też jestem w tej grupie. Po testach butów Altra ESCALANTE 2.0 mogę spokojnie powiedzieć, że piątki doczekały się godnych następców.
Według producenta jest to model przeznaczony na nawierzchnie twarde, takie jak beton i asfalt. Zatem każda koszykarska podłoga, czyli drewniany parkiet czy jakiś rodzaj tworzywa sztucznego, będzie tutaj ogromną nadwyżką.
I tak już na sam koniec. Choć może dla biegaczy, jest to informacja którą wypadałoby wysunąć na czoło. Firma Altra, przy produkcji swoich butów, stosuje dwie technologie. Pierwsza nazywa się FOOT SHAPE. Oznacza to, że szeroka cholewka dopasowana jest do naturalnej szerokości i budowy stopy. Przekłada się to pozytywnie na ochronę biegacza przed kontuzjami i przeciążeniami, a także znacząco odciąża kręgosłup i gwarantuje odpowiednią pozycję podczas biegu. Druga to ZERO DROP. Pozwala ona biegać tak, jak stworzyła nas natura i poczuć się jakby nie miało się butów na nogach, co znacząco się przekłada na poprawę techniki i szybkości biegu.
Gdzie kupić?
Moja para pochodzi ze sklepu Tri Centre.
TUTAJ znajduje się bezpośredni link do modelu Altra ESCALANTE 2.0

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.