Wiecie, że koszykówka ma dziś urodziny?
21 grudnia 1891 roku, czyli dokładnie 128 lat temu (!), pastor James Naismith wynalazł grę, która w swoim pierwotnym założeniu miała tylko urozmaicać studentom zwykłe zajęcia wychowania fizycznego w czasie srogich, kanadyjskich zim. Chyba nikt nie przypuszczał wtedy, że ta „zabawa z piłką” przeistoczy się w odrębną dyscyplinę sportu.
128 lat temu, stanęły naprzeciwko siebie dwie dziewięcioosobowe drużyny. Naismith nie pomyślał jeszcze wtedy o przepisach, co poskutkowało wślizgami, kopnięciami i ciosami różnej maści. Pierwszy w historii mecz koszykówki zakończył się wynikiem… 1:0.
Bilans spotkania: Jeden znokautowany zawodnik, jeden z wybitym barkiem oraz kilku z podbitym okiem. Mimo to, wszystkim uczestnikom spodobał się nowy sport. Naismith dodał kilka zasad do gry. Zdelegalizował wślizgi, kopnięcia i ciosy. Biegać mogli tylko zawodnicy bez piłki. I tak się zaczęło.
10 lat później w koszykówkę grano już w całym kraju. W 1936 roku włączono ją do grona sportów olimpijskich. W 1946 roku powstała liga NBA.
Mniej więcej cztery lata temu doktor Michael J. Zogry z Uniwersytetu Kansas odnalazł, najprawdopodobniej jedyny zachowany, materiał dźwiękowy, na którym utrwalono głos pastora Jamesa Naismitha. Zapis pochodzi z końca stycznia 1939 roku. Nagranie powstało przy okazji wizyty pastora w Madison Square Garden. Oczywiście był tam, żeby oglądać koszykówkę. James Naismith był pracownikiem Uniwersytetu Kansas przez 40 lat.
Wszystkiego najlepszego, koszykówko!
Taka mało okrągła rocznica… ale spoko ;P