Brandon Roy szykuje powrót!

Zaledwie trzy tygodnie po operacji obu koland Brandon Roy twierdzi, że jest już gotowy do gry. Swój debiut planuje jeszcze na ten tydzień!

Roy w miniony piątek, za przyzwoleniem lekarzy pojawił się na treningu Blazers. Jak sam twierdzi operowane kolana czują dobrze i od powrotu do meczowego składu dzieli go już tylko kilka sesji treningowych. Swój debiut wstępnie ustala na najbliższy piątek w Toronto lub niedzielę w Detroit.  
Roy przeszedł 17 stycznia artroskopową operację obu kolan, zatem wczoraj minęły zaledwie 3 tygodnie od zabiegu.
"Na pewno przeciwko Detroit a być może już w Toronto. Jestem podekscytowany. Czuję się całkiem dobrze. Nie grałem już od 15 grudnia więc chcę trochę potrenować z chłopakami i złapać rytm. Moje nogi muszą 'wrócić’." – mówi, do niedawna lider Blazers.

Coach Nate McMillan na razie nie roztacza daleko idących wizji związanych z powrotem Roy’a. Chce najpierw sprawdzić jego stan przydatności na treningu.

B-Roy najbardziej cieszy się, że jego prawe kolano jest już zupełnie wolne od bólu. Przyznaje jednak, że lewe nadal trochę boli ale podkreśla, że dla niego to normalne i już dawno się do tego przyzwyczaił.
"Jeśli prawe kolano pozostanie wolne od bólu to myślę, że mogę wrócić do swojej dawnej formy. Z lewym zawsze miałem większe lub mniejsze problemy ale to na prawym zawsze mogłem polegać. Kiedy i ono zaczęło mi dokuczać nagle przestałem mieć punkt, na którym mogłem polegać." – wyjaśnia swoją złożoną anatomię Roy.
Dla obrońcy Blazers ten sezon stoi pod znakiem kontuzji i urazów. Już w ósmym meczu sezonu (7 listopada) odezwało się lewe kolano. Roy przeczekał 3 mecze ale po powrocie niewiele zmieniło się na plus.
W okolicach połowy grudnia klub zdecydował wyłączyć swoją młodą gwiazdę z gry na czas nieokreślony. Do publicznej wiadomości podano, że przyczyną bólu kolan ich zawodnika jest niewystarczająca ilość chrząstki w obu stawach. Wtedy podjęto decyzję o doraźnym leczeniu polegającym na podawaniu leków przeciwzapalnych i przeciwbólowych oraz na kontrolowanych seriach odpoczynku (zwykle po 3 mecze). Nie pomogło.

Dwa tygodnie później Brandon Roy po konsultacji z kilkoma specjalistami wybrał metodę leczenia inwazyjnego i 17 stycznia przeszedł artroskopową operację obu, problematycznych kolan, której dokonał doktor Don Roberts. Klub nie nałożył na zawodnika żadnych ram czasowych jeśli chodzi o powrót do gry sugerując, że może być to nawet i cały sezon.

Dla 26-latka były to piąta i szósta operacja w życiu oraz trzecia i czwarta w karierze zawodowej.
W kwietniu 2010 roku Roy przeszedł operację prawego kolana a po zaledwie 8 dniach zadziwił koszykarski świat wracając do składu Blazers, grających serię play-off z Phoenix Suns.

Roy przyznał, że tym razem chciał być mądrzejszy i zdać się na opinię lekarzy. Jak sam przyznał, gdyby zależało to od niego to już dwa tygodnie temu byłby z powrotem – na szczęście sztab medyczny Portland skutecznie wybił mu to z głowy.   
Drużyna pod nieobecność B-Roy’a spisuje się zaskakująco dobrze (18:11) dlatego on nie chce niczego popsuć swoim powrotem i deklaruje, że przynajmniej na początku chce zaczynać mecze z ławki rezerwowych. Liczy, że jego obecność pomoże drużynie przynajmniej utrzymać ósmą pozycję na Zachodzie (na której obecnie Blazers są z bilansem 27:24).

Roy, trzykrotny All-Star mimo dyskomfortu w grze był w stanie osiągnąć średnie na poziomie 16.6 punktu, 3.3 asysty i 3 zbiórek w 23 meczach w jakich zagrał. Debiutant Roku 2007 za całą karierę legitymuje się średnimi sięgającymi 19.9 punktu, 4.9 asysty, 4.4 zbiórki oraz 1 przechwytu.


Buty do koszykówki – największy wybór na www.1but.pl – Zobacz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.