Był już Wielkim Kaktusem i Arystotelesem. Teraz jest Wielkim…Bramkarzem!

Po jednym z treningów kilku koszykarzy Suns postanowiło pograć trochę w piłkę nożną. Tam gdzie coś się dzieje nie może zabraknąć Shaqa. Big Daddy stanął na bramce i rzucił wyzwanie znanemu z zamiłowania do "kopanej" Steve’owi Nashowi. Ten z zimną krwią technicznym strzałem z lewej nogi pokonał Shaqa. Wściekły "Boruc Arizony" wyzwał na pojedynek Brazylijczyka Leandro Barbose. Ten podszedł do piłki, strzelił i ….

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.