W 10 minut 7 zbiorek i dwa bloki. Jego najwiekszy rywal do miana "pierwszego wchodzacego" trzy razy dluzej – 2 zbiorki i tez 2 bloki tyle, ze nie on blokowal a jego blokowano. I badz tu madry. O co chodzi Van Gundy’emu? Czym kieruje sie stosujac taka a nie inna polityke kadrowa? Z pewnoscia czyms ale na pewno nie logika. Battie lepszy juz nie bedzie, szczyt formy dawno ma za soba, czy jest zatem sens inwestowania w niego? Czy nie lepiej dac rozwijac sie mlodemu, utalentowanemu glodnemu gry chlopakowi, ktory moze byc tylko lepszy?