Darvin Ham został zwolniony z funkcji głównego trenera Los Angeles Lakers. 50-latek ma za sobą dwa sezony w klubie z L.A. Jego ogólny bilans wyniósł 90:74 w rundzie zasadniczej oraz 9:12 w play-offach.
Ham przejął drużynę w 2022 roku, po tym jak pod wodzą Franka Vogela, Lakers zaliczyli najgorszy sezon w historii klubu (33:49).
Pod wodzą Darvina Hama Lakers dwa razy wchodzili do play-offów, ale za każdym razem przez play-in. Rok temu, w drodze do postseason, pokonali Minnesotę. W tym musieli uporać się z Pelicans.
Jako „siódemka” rok temu udało im się pokonać w pierwszej rundzie Grizzlies, a w drugiej Warriors, obrońców mistrzowskiego tytułu. W finale konferencji ulegli Denver Nuggets w czterech meczach.
W tym roku, również z siódmego miejsca, już w pierwszej rundzie trafili na Nikolę Jokica i kolegów. Tym razem seria trwała pięć meczów i znów wygrała ją ekipa z Kolorado. Podopieczni Darvina Hama prowadzili dwucyfrową różnicą punktów w każdym z meczów, które przegrali. Najbardziej bolesny był mecz drugi. Lakers wypracowali sobie ponad 20 punktów przewagi, a przegrali 99:101 po rzucie Jamala Murraya równo z końcową syreną.
Lakers zaczynają teraz poszukiwania nowego szkoleniowca. Wśród wymienianych nazwisk najciekawiej brzmi nazwisko J.J. Redicka, który jakiś czas temu zaczął nagrywać z LeBronem podcast o nazwie „Mind the Game”. Mówi się też, że Tyronn Lue jest w kręgu ich zainteresowania.