Francuski obrońca Nando De Colo dołączy do San Antonio Spurs od sezonu 2012-2013. Jego umowa z hiszpańskim klubem Valancia Basket wygasa z końcem czerwca.
25-latek ma 202 cm wzrostu i może z powodzeniem występować na obu obwodowych pozycjach. Spurs wybrali go z 53 numerem draftu już w 2009 roku ale dopiero teraz zdecydowali się po niego sięgnąć. "Zaklepywanie" młodych koszykarzy spoza USA i sprowadzanie ich w dogodnej chwili to stary, sprawdzony już sposób klubu z San Antonio. De Colo miał być ich inwestycją na przyszłość, ewentualnym sukcesorem obchodzącego w lipcu 35 urodziny Manu Ginobiliego.
Biorąc pod uwagę, że Francuz przez ostatnie trzy sezony w Walencji czynił stały postęp i był jedną z ważniejszych postaci, można spodziewać się że była to dobra inwestycja. Przestawienie się na koszykówkę NBA to już inna kwestia.
De Colo w 41 meczach w tym sezonie notował statystyki na poziomie 13.5 punktu, 3 zbiórek, 2.9 asysty oraz 1.5 przechwytu.
Spurs, pozyskując Stephena Jacksona w trakcie tego sezonu, oddali swój wybór w tegorocznym drafcie do Golden State. Decyzja o ściągnięciu młodego Francuza pozwoli Teksańczykom utrzymać stały dopływ świeżej krwi do tej ekipy weteranów.
De Colo jest wicemistrzem Europy z 2009 roku, uczestnikiem Mistrzostw Świata w Turcji w 2010 roku. Tego lata powalczy z reprezentacją Francji o medale podczas Igrzysk Olimpijskich w Londynie.