Młodzi szybko się uczą

Spurs-Thunder 2:2. Gracze Oklahomy zrobili swoje i jadą do San Antonio dalej walczyć. Ta seria jest niezła ale póki co nie ma przełamania na wyjeździe. Do trzech razy sztuka? Spurs w sezonie regularnym cztery razy przegrywali dwa mecze z rzędu – trzech kolejnych spotkań nie oddali ani razu. Scott Brooks jest wprawdzie młodym i nadal mało doświadczonym trenerem ale szybko się uczy i wyciąga wnioski.
Prawdą jest też jednak, że we wczorajszym meczu Thunder mieli dużo szczęścia. Owszem, K.D. przejął mecz w końcówce ale prawdą jest też to, że gdyby nie Ibaka, Perkins i Collison to OKC mogłoby w tym meczu już nie być.
Serge Ibaka zaliczył rekordowe dla siebie 26 punktów i trafił wszystkie 11 swoich rzutów z gry. Do wyrównania rekordu NBA (celnych rzutów bez pudła) mu tylko 1 trafienia. Larry McNeill z Kings w 1975 roku był 12/12 w meczu przeciwko Bulls.

Kendrick Perkins dodał 15 punktów (7/9 z gry) a Nick Collison z ławki 8 punktów (4/5 z gry). Czyli łącznie 22 na 25 celnych rzutów z gry od wysokich. 44 punkty ze 109. Gregg Popovich słusznie zauważa, że o podobną skuteczność trudno byłby nawet na treningu, rzucając bez obrońcy.
Nie sądzę, choć mogę się mylić żebyśmy w tej serii byli świadkami podobnego występu wysokich OKC.
Gracze Thunder nie są bliżej awansu do Finału. Po prostu zrobili swoje u siebie w domu. Nadal stawiam Spurs w sześciu.

Ciekawa statystyka:
Russell Westbrook w dwóch przegranych meczach z San Antonio notował średnio 22 punkty (17/45 z gry), 6 zbiórek, 6.5 asysty, 0 przechwytów.
Z kolei w wygranych meczach 3 i4 zapisywał na swoim koncie 8.5 punktu (7/25 z gry), 5.5 zbiórki, 7 asyst, 2.5 przechwytu.
12.5 kontra 22.5 rzutu na mecz. Tu chodzi właśnie o decyzyjność rozgrywającego Thunder. 10 jego rzutów wykorzystują K.D., Harden i inni, którzy potrafią rzucać. Kiedy Westbrookowi "siedzi" to nie wygląda tak źle, problem dla OKC polega na tym, że nie dość że za rzadko mu siedzi, to jeszcze ma tendencje do głupiego rzucania. K.D. może sobie mówić, że wszystko jest OK ale chyba sam to widzi, że część z rzutów R.W. inni mogliby zamienić na punkty. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.