Bezpowrotnie minęły już czasy, w których zawodnicy spoza Stanów Zjednoczonych byli w NBA swego rodzaju kulturową egzotyką, a w aspekcie sportowym jedynie uzupełnieniem ławki rezerwowych. Dziś koszykarze reprezentujący „świat” stają się, a w zasadzie już są, twarzami tej ligi i już mało kogo to dziwi, czy zaskakuje. MVP Finałów 2021 roku był Grek o nigeryjskich korzeniach. Z kolei MVP ostatnich dwóch sezonów regularnych był Serb, a dwóch wcześniejszych Grek. Na obie te nagrody chęci i możliwości ma pewien pulchny Słoweniec. Tak samo, jak pewien Kameruńczyk z francuskim paszportem. NBA, dzięki Michaelowi Jordanowi, Davidowi Sternowi, telewizji satelitarnej, reprezentacji oryginalnego Dream Teamu, a także internetowi oraz paru innym czynnikom, stała ligą o światowej rozpoznawalności. Adam Silver, ze swoim nosem do globalnego biznesu, od ponad ośmiu lat promuje i spienięża ligę w coraz to nowych częściach świata. Fala zawodników spoza USA, która od ponad dekady z coraz większą siłą szturmuje najlepszą ligę świata, jest niejako „skutkiem ubocznym” światowego zainteresowania NBA.
Podczas nocy otwarcia sezonu 2022-23, w składach 30 drużyn NBA, było aż 120 zawodników spoza Stanów Zjednoczonych. Reprezentowali łącznie aż 41 krajów. Stanowi to około jedną czwartą ogólniej liczby graczy z ważnymi kontraktami na obecne rozgrywki. Dziewiąty rok z rzędu, liczba zagranicznych graczy w NBA, przekroczyła liczbę 100. Drugi rok z rzędu jest ich 120. Dla porównania, w pierwszym sezonie istnienia ligi (1946-47) było tylko pięciu zawodników urodzonych poza USA. Każda z 30 drużyn ma w swoim składzie przynajmniej jednego zawodnika urodzonego poza USA.
Najwięcej swoich reprezentantów, dziewiąty rok z rzędu, ma Kanada – aż dwudziestu dwóch. Na drugim miejscu jest Australia z dziesiątką swoich reprezentantów. Dalej jest Francja z dziewięcioma graczami. Niemcy mają sześciu zawodników, a Nigeria, Hiszpania i Serbia po pięciu. Drużyną, w której szeregach występuje najwięcej w lidze graczy spoza USA, jest drużyna Toronto Raptors. Aż ośmiu zawodników z kanadyjskiej ekipy nie pochodzi ze Stanów Zjednoczonych. Na drugim miejscu są Dallas Mavericks, Indiana Pacers i Sacramento Kings, w których szeregach jest po siedmiu internacjonałów. Natomiast w ekipach Utah Jazz i Oklahomy Thunder jest po sześciu obcokrajowców.
Aż 38 graczy, którzy rozpoczęli ten sezon (łącznie z graczami posiadającymi kontrakty two-way), ma za sobą przygodę z campami Basketball Without Borders (BWB). Tymi zawodnikami są m.in. Joel Embiid (Philadelphia 76ers, Kamerun, BWB Afryka 2011), Deandre Ayton (Phoenix Suns, Bahamy, BWB Global 2016), Rui Hachimura (Washington Wizards, Japonia, BWB Global 2016), Pascal Siakam (Raptors, Kamerun, BWB Afryka 2012), Shai Gilgeous-Alexander (Oklahoma Thunder, Kanada; BWB Global 2016), Jamal Murray (Nuggets, Kanada, BWB Global 2015), Jonas Valančiūnas (New Orleans Pelicans, Litwa, BWB Europe 2008).
Basketball Without Borders, to wspólna inicjatywa NBA i FIBA, mająca na celu propagowanie koszykówki, głównie w krajach rozwijających się. Poza obozami treningowymi dla młodzieży, NBA i FIBA włączają się także w inicjatywy społeczne i charytatywne w danym kraju. Współpraca na tej linii trwa od 2001 roku i ma charakter cykliczny.
Dodatkowo jest też trzech wychowanków „NBA Academy”. Są nimi: Dyson Daniels (Pelicans), Josh Giddey (Thunder) oraz Bennedict Mathurin (Pacers). Akademie NBA są specjalnymi, działającymi cały rok, programami rozwoju dla elitarnych graczy w wielu licealnym. Projekt ruszył w 2016 roku.
Wśród koszykarzy z USA jest grupa ponad 35 nazwisk, u których przynajmniej jedno z rodziców nie pochodzi ze Stanów Zjednoczonych. Wśród nich są m.in. Bam Adebayo (Miami Heat, ojciec z Nigerii), Jordan Clarkson (Utah Jazz, matka z Filipin), Matisse Thybulle (76ers, matka z Australii, ojciec z Haiti), Juan Toscano-Anderson (Los Angeles Lakers, matka z Meksyku), Karl-Anthony Towns (Minnesota Timberwolves, matka z Dominikany), Kemba Walker (Dallas Mavericks, ojciec z wyspy Antigua), Jalen Green (Houston Rockets, matka z Filipin, Jaylin Williams (Thunder, matka z Wietnamu).
W ubiegłym sezonie, pięciu z piętnastu zawodników wybranych do trzech składów All-NBA, urodziło się poza Stanami Zjednoczonymi. Byli to: Giannis Antetokounmpo (Bucks, Grecja, rodzice z Nigerii, pierwszy skład All-NBA), Luka Dončić (Mavericks, Słowenia, pierwszy skład), Nikola Jokić (Nuggets, Serbia, pierwszy skład, MVP sezonu regularnego), Joel Embiid (76ers, Kamerun, drugi skład), Pascal Siakam (Raptors, Kamerun, trzeci skład). Od sezonu 2018-19 w trzech składach All-NBA jest zawsze po przynajmniej pięciu graczy spoza USA.
Miniony sezon był pierwszym w historii NBA, w którym żaden z top 3 graczy w głosowaniu na MVP nie był Amerykaninem (Jokić, Embiid i Antetokounmpo).
Czternastu zawodników spoza USA ma za sobą udział w Meczach Gwiazd. Są nimi: Giannis Antetokounmpo, Luka Dončić, Goran Dragić, Joel Embiid, Al Horford, Kyrie Irving, Rudy Gobert, Nikola Jokić, Kristaps Porzingis, Domantas Sabonis, Pascal Siakam, Ben Simmons, Nikola Vučević oraz Andrew Wiggins.
W corocznej ankiecie przeprowadzonej wśród menadżerów wszystkich 30 drużyn NBA, Giannis Antetokounmpo i Luka Dončić zgromadzili najwięcej głosów przy pytaniu o to, wokół którego zawodnika owi menadżerowie chcieliby zacząć budować drużynę. Giannis otrzymał 55% głosów, a Luka 45%.
Z kolei w pytaniu o MVP rozgrywek 2022-23 głosy GMów padły na Lukę (48%), Giannisa (34%) i Joela Embiida (13%).
Poniżej pełna lista zawodników spoza Stanów Zjednoczonych, a także lista państw, które reprezentują:
Angola: Bruno Fernando (Rockets).
Argentyna: Facundo Campazzo* (Mavericks, zwolniony w trakcie rozgrywek), Leandro Bolmaro* (Jazz).
Australia: Ben Simmons (Nets), Jock Landale (Suns), Joe Ingles (Bucks), Josh Giddey* (Thunder), Josh Green* (Mavericks), Patty Mills (Nets), Dyson Daniels (Pelicans), Matthew Dellavedova (Kings), Jack White (Nuggets), + Kyrie Irving (Nets, urodzony w Australii).
Austria: Jakob Poeltl (Spurs).
Bahamy: Buddy Hield (Pacers), Kai Jones* (Hornets), Deandre Ayton* (Suns).
Bośnia i Hercegowina: Jusuf Nurkić (Blazers).
Brazylia: Raul Neto (Cavs).
Chorwacja: Bojan Bogdanović (Pistons), Dario Šarić* (Suns), Ivica Zubac (Clippers).
Czarnogóra: Marko Simonović i Nikola Vučević (obaj Bulls).
Czechy: Vít Krejčí* (Hawks).
Demokratyczna Republika Konga: Jonathan Kuminga (Warriors), Bismack Biyombo (Suns).
Dominikana: Al Horford (Celtics), Chris Duarte (Pacers).
Finlandia: Lauri Markkanen* (Jazz).
Francja: Evan Fournier (Knicks), Frank Ntilikina* (Mavericks), Killian Hayes* (Pistons), Nicolas Batum*, Moussa Diabate (obaj Clippers), Rudy Gobert (Wolves), Théo Maledon (Hornets), Ousmane Dieng (Thunder), Olivier Sarr (Blazers).
Grecja: Kostas Antetokounmpo* (Bulls), Giannis Antetokounmpo, Thanasis Antetokounmpo (obaj Bucks).
Gruzja: Goga Bitadze* (Pacers), Sandro Mamukelashvili (Bucks).
Hiszpania: Juancho Hernangómez (Raptors), Ricky Rubio (Cavaliers), Santi Aldama* (Grizzlies), Usman Garuba (Rockets), Willy Hernangómez* (Pelicans).
Izrael: Deni Avdija* (Wizards).
Jamajka: Nick Richards (Hornets).
Japonia: Rui Hachimura* (Wizards), Yuta Watanabe (Nets).
Kamerun: Joel Embiid* (76ers), Pascal Siakam* (Raptors), Christian Koloko* (Raptors).
Kanada:Mfiondu Kabengele (Celtics), Dwight Powell (Mavericks), Jamal Murray* (Nuggets) Andrew Wiggins (Warriors), Cory Joseph (Pistons), Brandon Clarke i Dillon Brooks (obaj Grizzlies), Trey Lyles (Kings), Dalano Banton i Khem Birch (obaj Raptors), Josh Primo* (Spurs, zwolniony w trakcie sezonu), Eugene Omoruyi, Luguentz Dort*, Shai Gilgeous-Alexander* (Thunder), Nickeil Alexander-Walker i Kelly Olynyk* (obaj Jazz), Oshae Brissett, Andrew Nembhard i Bennedict Mathurin (Pacers), RJ Barrett* (Knicks), Caleb Houstan (Magic), Shaedon Sharpe (Blazers).
Litwa: Domantas Sabonis (Kings), Jonas Valančiūnas* (Pelicans).
Łotwa: Davis Bertans (Mavs), Kristaps Porziņģis (Wizards).
Niemcy: Daniel Theis (Pacers), Dennis Schröder (Lakers), Isaiah Hartenstein* (Knicks), Maxi Kleber (Mavericks), Franz Wagner i Moritz Wagner (obaj Magic).
Nigeria: Josh Okogie (Suns), Precious Achiuwa (Raptors), Udoka Azubuike (Jazz), Chimezie Metu, Chima Moneke (obaj Kings).
Nowa Zelandia: Steven Adams (Grizzlies).
Polska: Jeremy Sochan (Spurs).
Południowy Sudan: Wenyen Gabriel (Lakers).
Portugalia: Neemias Queta (Kings).
Republika Konga: Serge Ibaka (Bucks).
Saint Lucia: Chris Boucher (Raptors).
Senegal: Gorgui Dieng* (Spurs).
Serbia: Aleksej Pokuševski* (Thunder), Boban Marjanović (Rockets), Bogdan Bogdanović (Hawks), Nikola Jović (Heat), Nikola Jokić (Nuggets)
Słowenia: Goran Dragić (Bulls), Vlatko Čančar (Nuggets), Luka Dončić (Mavericks).
Sudan: Bol Bol (Magic).
Szwajcaria: Clint Capela (Hawks).
Turcja: Alperen Sengun (Rockets), Cedi Osman (Cavaliers), Furkan Korkmaz (76ers), Omer Yurtseven (Heat).
Ukraina: Alex Len (Kings), Svi Mykhailiuk (Knicks).
Wielka Brytania: O.G. Anunoby (Raptors).
Włochy: Danilo Gallinari* (Celtics), Simone Fontecchio (Jazz).
* Zawodnik ma za sobą przygodę z programem Basketball Without Borders.
* Tekst napisałem oryginalnie dla portalu Unibet.