Póki co sezon 2014-15 nie zapowiada się wesoło. Wcześniej pisałem o całej liście zawodników, którzy doznali drobniejszych i całkiem poważnych urazów. Kilka godzin później zza oceanu napłynęła fatalna wiadomość.
Kevin Durant doznał przeciążeniowego złamania kości w prawej stopie. Lider Thunder po wczorajszym treningu zaczął uskarżać się na ból w stopie. W czasie zajęć nie było żadnego konkretnego zdarzenia, które mogło być przyczyną złamania. Równie dobrze mogło do niego dojść w czasie piątkowego meczu z Mavs lub wcześniej. Przeciążeniowe złamania mają to do siebie, że dochodzi do nich dość niepostrzeżenie i w początkowej fazie nie są zbyt bolesne. Trudno je odróżnić od normalnego meczowego/treningowego zmęczenia czy też od drobnych stłuczeń.
Najprawdopodobniej wszystko skończy się operacją. Potem czekać będzie Duranta 6-8 (może nawet 10) tygodni rehabilitacji.
Klub nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji odnośnie leczenia. Wszystko ma się rozstrzygnąć w ciągu najbliższych dni.
K.D. ma za sobą siedem sezonów w NBA. Od kiedy pojawił się w lidze w 2007 roku, nikt nie ma na koncie tyle rozegranych minut, co on (20717). 26-latek przez ten czas stracił zaledwie 16 meczów.
MVP minionego sezonu notował średnie na poziomie 32 punktów, 7.4 zbiórki, 5.5 asysty oraz 1.3 przechwytu. Zagrał w 81 meczach.
