Jeśli lubicie K.G. i wcześniej nie widzieliście tego, to zarezerwujcie sobie 80 minut, rozpłyńcie się w fotelu i oddajcie się tej prawdziwej uczcie każdego fana talentu Kevina Garnetta.
Mała dygresja ode mnie. Tak Garnettowi kończy się kontrakt w tym sezonie. Tak, będzie wolnym agentem. Owszem będą interesować się nim inne drużyny… ale musisz być głupcem jeśli myślisz, że K.G. zażąda od Danny’ego Ainge’a 10 "baniek" za sezon a jak ich nie dostanie to odejdzie. Prędzej skończy karierę niż odejdzie z Bostonu. Nie zdziwię się jeśli zagra za absolutne minimum dla weterana, żeby dać klubowi szansę na sprowadzenie kogoś dobrego.
Wystarczy obejrzeć kilka pierwszych minut filmu, żeby poznać co dla K.G. znaczą takie słowa jak lojalność, oddanie, przywiązanie.
Pomyślcie o tym, jak będziecie czytać lub nie daj Boże pisać bajki, że Nets interesują się (z wzajemnością Garnettem). Jego agenta będą pytać przedstawicie większości ekip w lidze ale on nigdzie się nie rusza. Gwarantuję to Wam!
Tymczasem enjoy the film…
Cezary – dzięki za link:)