Oglądałem wczoraj, a w zasadzie to dziś wcześnie rano, mecz Pelicans-Warriors. W jednej z przerw puścili reklamę Adobe z
Harrisonem Barnesem i Klay’em Thompsonem. Później gdzieś przewinął się Blake Griffin i Kia. Przypomniało mi się kilka reklam, które ostatnio widziałem. Ostatnio i trochę wcześniej…
Świat mody nie ma dla Russella Westbrooka tajemnic. Z początku byłem na siebie zły, że ta reklama mi się podoba. Potem mi przeszło.
Blake po zakończeniu kariery ma poważne szansę na karierę aktorską. Mówię poważnie.
Ostatnie zdanie w tej reklamie mówi jak jest…
Motyw z Griffinem wyłamującym się ze scenariusza podczas kręcenia reklam. Kupuję to. Over.