„Michael Jordan. Życie” Sportową Książką Roku? Wszystko zależy od Was!

Biografia Micheala Jordana napisana przez Rolanda Lazenby’ego, otrzymały nominację w plebiscycie Sportowa Książka Roku. „Michael Jordan. Życie” to jedna z piętnastu publikacji, które zostały wytypowane do finałowego etapu przez komisję złożoną z dziennikarzy sportowych i organizatorów. Teraz wszystko w rękach czytelników. Na swojego faworyta można głosować do końca grudnia na www.plebiscyt.sportowaksiazkaroku.pl.

Tegoroczna edycja plebiscytu rozpoczęła się 1 grudnia. Brane są w niej pod uwagę książki, które zostały wydane w okresie październik 2014 – listopad 2015. W poprzednich dwóch edycjach triumfowały tytuły piłkarskie: „Wielki Widzew” Marka Wawrzynowskiego oraz „Szamo” Grzegorza Szamotulskiego i Krzysztofa Stanowskiego. W tym roku, w przeciwieństwie do poprzednich, przyznane zostaną dwie nagrody: ekspercka i czytelnicza.

I właśnie w tej drugiej kategorii możecie pomóc biografii G.O.A.T.’a zwyciężyć w głosowaniu czytelników. Wystarczy wejść na stronę www.plebiscyt.sportowaksiazkaroku.pl i zagłosować na książkę „Michael Jordan. Życie”.

Jordan, gdy był u szczytu, mógł wygrywać sam. Teraz potrzebuje naszej pomocy. Nie pozwólmy by przegrał z Antonim Piechniczkiem czy Kubą Błaszczykowskim. Wiem, że Polska piłką nożną stoi no ale… Piechniczek? Jordan?Rozumiemy się?

O książce:
Fenomenalna, porywająca, niestroniąca od kontrowersji.
W dzieciństwie regularnie przegrywał z bratem pojedynki jeden na jednego. Rozpoczynając szkołę średnią, miał zaledwie 170 centymetrów wzrostu, nie załapał się do szkolnej reprezentacji. Na koszykarski obóz Five Star dostał się, deklarując, że będzie pomagał w kuchni. Rod Thorn, wybierając  go w drafcie do Chicago Bulls, narzekał: „Żaden center nie był już dostępny. Co mieliśmy zrobić? Jordan pewnie nie odwróci losów naszej drużyny. Nie tego od niego oczekuję. Jest bardzo dobry w ataku, ale nie jest dominatorem”.
A potem… Z milionów ludzi grających w koszykówkę został tym jedynym, który potrafił latać…
Biografia Michaela Jordana, która postawiła pod znakiem zapytania sens pisania jakichkolwiek kolejnych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.