Mecz nr 2 Finałów 1991 roku. Bulls-Lakers. Pierwszy tytuł Michaela Jordana i wygrana z Jeziorowcami Magica Johnsona 4:1.
Michael Jordan wychodzi w górę. Leci, leci. Podnosi piłkę prawą dłonią, wygląda na to, że zadunkuje… po czym przekłada ją do lewej dłoni i zdobywa dwa punkty layupem z lewej strony kosza.
Jedni nazywają tę akcję, jedną z najlepszych w historii NBA. Inni mają dokładnie odwrotne zdanie na ten temat i uważają, że jest to jedno z najbardziej przereklamowanych zagrań, jakie zostały uwiecznione na taśmie. Oceńcie sami.