Mieli juz 16 punktow przewagi. W IV kwarcie bezpieczne 9. Kolejny raz potwierdzilo sie jednak, ze zeby wygrac ze Spurs w play-off trzeba grac na 100% przez cale 48 minut. Bylo 15 sekund do konca 93:90 dla Suns. Do remisu doprowadza Michael Finley. Goscie pudluja – dogrywka. Na 1.08 do konca ekstra sesji Slonca prowadza 104:99 zdawaloby sie bezpieczna przewaga. Nie jesli grasz ze Spurs. 3 sekundy do konca 104:101 goscie pilke na obwodzie na 45 stopniu dostaje Duncan. "Trojka"- remis po 104! To jest szok! Duncan nie rzuca za trzy, Duncan rzadko kiedy wychodzi na daleki poldystans a tu taka "trojka". Niemozliwe?! A jednak. W swojej 11 letniej karierze T.D. wystapil w 139 meczach play-off, oddal w nich lacznie 24 rzuty za trzy punkty z czego trafil…4! W tym sezonie Timmy jeszcze ani razu nie trafil z dystansu. Dobry moment na przelamanie. Druga dogrywka. Ogladajac mecz bylem niemal pewny ze w tym momencie Suns tego meczu juz nie wygraja. Majac mistrzow na widelcu trzeba to wykorzystac jesli zmarnuje sie szanse "Ostrogi" zaczynaja kaleczyc. 19 sekund przd koncem 2 dogrywki Nash desperackim rzutem za 3 z rogu daje remis po 115. Spurs sprytnie nie biora czasu, pilke dostaje Manu Gino i konczy mecz layupem nad bezradnym Bellem. Niesamowity mecz Duncana zakonczony niesamowitymi liczbami: 40 punktow, 15 zbiorek, 3 bloki, 5 asyst!
Zreszta emocje byly wszedzie. W Cleveland goscie prowadzili 11 punktami Arenas (24 punkty w 27 minut) trafial trojki jak nakrecony. Jamison krolowal na obu koncach parkietu (23 punkty, 19 zbiorek). Potem obudzil sie Krol James (32 punkty) w samej koncowce wzial sprawy w swoje rece i niemal w pojedynke dla cenna wygrana Cavs 93:86.
Dosc dziwny choc niemniej ciekawy mecz odbyl sie w Nowym Orleanie. Mavs do przerwy prowadzili 12 punktami. II polowe przegrali roznica 24 punktow i w rezultacie przegrali 104:92. Dirk 31 punktow, CP3 35 i 10 asyst.
Rakiety juz stracily przewage wlasnego terenu. Klatwa T-Maca kiedys sie konczy? Wyglada na to ze nie w tym roku. Na pocieszenie dla fanow Houston i McGrady’ego moge powiedziec, ze K.G. pierwsza runde przeszedl tylko raz a malo kto zwraca na to uwage.