Miało mnie nie być, ale ostatecznie byłem. Pozdrawiam z koszykarskiego Wiednia. Ósmą część Podcastu Specjalnego Live zaczęli Przemek z Michałem. Ja desperacko podłączam się po godzinie i dwunastu minutach (Możecie sobie przewinąć, albo kliknąć TUTAJ). Chwilę później dołącza Seba. Był to mój pierwszy podcast nagrywany w metrze i tramwaju. Był to też mój pierwszy podcast nagrywany bezpośrednio po tym, jak wyrzucam węgierskiego zawodnika z boiska.
Cały czas przypominam, że jeśli chcecie zadać jakieś pytania, zaproponować tematy, które powinniśmy poruszyć podczas kolejnych transmisji, to piszcie w komentarzach lub bezpośrednich wiadomościach na wszelkich, możliwych platformach, na których istniejemy. Dajcie znać, czy Wam się podobało, zasugerujcie co możemy poprawić, co zmienić. Jesteśmy bardzo ciekawi odbioru i odczuć słuchaczy.
Do usłyszenia/przeczytania!
Zapraszam!