Przed sezonem – Konferencja Wschodnia

1. W przeciwieństwie o bostońskiej, ta Wielka Trójka oszczędzać się nie musi i nie będzie. LBJ w kilku miastach będzie miał coś do udowodnienia, Wade w końcu będzie miał więcej miejsca na parkiecie a Bosh zagra rolę do której jest stworzony i o której marzył – trzecie skrzypce. Nie wiem co się wydarzy w play-offs ale sezon regularny będzie niezłą jazdą dla Heat.

Przewidywany bilans: 64:18

2. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby Magic mocno przeszli przez rundę zasadniczą. Jeśli pogłoski o tym, że Olajuwon otworzył Howarda na atak się potwierdzą Magic mogą w końcu spełnić marzenie o mistrzostwie a sam D-12 sprzątnąć z puli MVP sezonu, nagrodę Najlepszego Obrońcy a w perspektywie MVP Finałów. Ekipa z Florydy podobnie jak w ostatnich latach będzie zasypywać rywali trójkami a Howard rządzić w pomalowanym. Na regular to wystarczy.

Przewidywany bilans: 60:22

3. Celtowie podobnie jak rok temu będą stosować politykę oszczędzania się na play-offs przy czym jak sami podkreślają tym razem chcieliby delikatnie zawalczyć o przewagę własnego parkietu, która bądź co bądź przydaje się w postseason. Wg mnie Boston dysponuje najgłębszym składem od czasów ściągnięcia K.G. i Allen. Jak przełoży się to na koniec sezonu – zobaczymy. Wielka Trójka o rok starsza ale Rajon "wielkie ręce" Rondo coraz lepszy.

Przewidywany bilans: 58:24

4.Rok temu byli rewelacją sezonu. Teraz od początku daje im się miejsce w elicie Wschodu. Czy sprostają? Moim zdaniem tak. Nieoczekiwany sukces stał się bodźcem dla właściciela klubu Herba Kohla, który głębiej niż zwykle sięgnął do kieszeni. Ściągnięto dynamicznego Corey’a Maggette, podkoszowego obieżyświata Drew Goodena a na pozycje obwodowe Keyona Doolinga, Earla Boykinsa i Chrisa Douglasa-Robertsa. Pamiętając, że nadal są tam B-Jennings, Bogut, Delfino, Ilyasova i Salmons na papierze Bucks dysponują najlepszym składem od dekady, od czasów Raya Allena, Sama Cassella  i Glenna Robinsona.

Przewidywany bilans: 50:32

5.Wygląda na to, że wracają dobre czasy Wietrznego Miasta. Wprawdzie nie udało się pozyskać żadnego z trzech kumpli, którzy woleli cieplejszy klimat ale jest za chłopak z Alaski, który akurat do zimna jest przyzwyczajony. Noah, Rose, Deng i cały zaciąg z Utah w połączeniu z klasowym trenerem to nie powinno się nie udać przynajmniej w kontekście 82 meczów.

Przewidywany bilans: 49:33

6. Kto nie idzie do przodu, ten się cofa – szczególnie w NBA. Rok temu było 3 miejsce i 53 wygrane. Problem w tym, że najwięksi rywale bardzo się wzmocnili a Hawks poza zbrodniczo wysokim kontraktem dla Joe Johnsona zrobili niewiele. Pierwsza piątka jest niezmieniona i nadal imponująca ale jeśli Jastrzębiom przyjdzie grać w play-offs już w I rundzie bez przewagi własnego parkietu to szybciej niż ostatnio pojadą na wakacje.

Przewidywany bilans: 46:36

7. Może się mylę ale ten skład jest naprawdę ciekawy. Teraz będzie dużo "jeśli"… John Wall zagra choć w połowie tak jak za 3 lata będzie grał regularnie, Arenas przejdzie przez sezon bez kłopotów z kolanem… i z głową, McGee pójdzie śladami Marcusa Camby, Kirk Hinrich będzie łatał dziury na obu pozycjach obwodowych, Andray Blatche rozpocznie sezon na poziomie, na którym kończył ubiegły, coach Saunders dobrze to poukłada… to coś z tego będzie. Niemożliwe? anything is possible

Przewidywany bilans 41:41

8. Trochę w to nie wierzę bo skład na kolana nie powala. Stracili Raymonda Feltona, które ostatnie lata robił im grę. Mają za to świetnego trenera i w przeciwieństwie do innych ekip z dołu tabeli Wschodu są już poukładaniu i świetnie bronią. Mają bardzo mały potencjał ofensywny… ale w ubiegłym roku nie był on lepszy i się udało. Być może w okolicach lutego M.J. pociągnie za spust jakiejś wymiany. W każdym razie 8 miejsce to dla nich max w tym roku. 

Przewidywany bilans: 39:43

9.Czemu tak nisko? Knicks rok temu wygrali 29 meczów a jeśli porównać tamten skład do tego to okazuje się, że nawet przyjście Amar’e i Feltona nie koniecznie od razu musi być zbawieniem. Knicks stracili m.in. Davida Lee i Ala Harringtona czyli dwóch najlepszych strzelców i najlepszego zbierającego zespołu. Czy nowe twarze to wyrównają i pójdą krok dalej? Śmiem twierdzić, że jeśli tak to nieznacznie.Poza „STATem” Knicks nie mają zawodnika, który co wieczór może zagwarantować 20+ punktów i w tym sezonie zajdą tak daleko i zrobią tyle, ile Amar’e będzie miał sił i zdrowia.

Przewidywany bilans: 35:47

10.Czemu tak wysoko? Odszedł Bosh i Turkoglu powiadacie. Owszem ale ich rzuty oddawać będzie w tym sezonie kto inny. Akcje napędzać będą Jose Calderon, Leandro Barbosa i Jarret Jack a kończyć je w szybkim tempie, najczęściej z góry Demar Derozan, Sony Weems i Amir Johnson. Jeśli będzie trzeba zwolnic tempo i trafić z przygotowanej pozycji coach Triano zwróci się do wracającego do NBA Linasa Kleizy. Skład Raptors wygląda na papierze, przynajmniej dla mnie bardzo ciekawie i warto będzie zwrócić na nich uwagę w tym sezonie.

Przewidywany bilans: 34:48

11. Nie udało się sprowadzić wielkich nazwisk więc klub poszedł inną drogą ściągając młodych, solidnych graczy którzy w przyszłości mogą stworzyć idealne wsparcie dla przybywających gwiazd i wspólnie walczyć o najwyższe cele. Nets pod wodzą Johnsona z pewnością będą niewygodnym w obronie i pomysłowym w ataku rywalem ale w tym składzie nie są jeszcze gotowi na regularne wygrywanie. Avery Johnson jeszcze w tym sezonie nie będzie mieć nad sobą presji wyniku a jedynie obowiązek wypracowania pewnych nawyków, które w przyszłości mają pozwolić na walkę z najlepszymi. Brook Lopez, Devin Harris, Anthony Morrow, Jordan Farmar, Travis Outlaw, Derrick Favors – play-offs nie gwarantują ale niech tylko Michaił Prokhorov doda do tego gwiazdę (Melo?).

Przewidywany bilans:33:49

12. Joe Dumas nadal jest świetnym menadżerem. Nikt nie mógł przewidzieć, że Iverson w kilka miesięcy zepsuje coś co było budowane latami, że Gordon i Charlie-V nie do końca zagrają na miarę zainwestowanych w nich pieniędzy i, że jedna zła decyzja będzie odbijać się czkawką przez ponad 2 lata. Ten sezon nie musi być stracony dla Pistons. W końcu nadal mają w składzie mistrzów NBA z 2004 roku Prince’a i Hamiltona. Problem polega na tym, że weterani z pierścieniem motywują się tylko kiedy trzeba. A jaką motywacją jest perspektywa gry o środek tabeli.

Przewidywany bilans: 32:50

13. Mo Williams, Antawn Jamison, Varejao, J.J. Hickson, Daniel Gibson i coach Byron Scott… aż sam się sobie dziwię, że ustawiam ich tak nisko. Cavs jak przystało na drużyny Scotta na pewno będą nieźle bronić i mądrze atakować. Jeśli Jamison i Williams nawiążą do gry ze swoich poprzednich klubów marzenie nawet o ósmym miejscu wydaje się być realne.

Przewidywany bilans. 31:51

14. Oglądając Mistrzostwa Świata w Turcji dotarło do mnie czemu Sixers wygrali tylko 27 meczów w tamtym sezonie. Otóż moim zdaniem, z tego co widziałem Andre Iguodala (podobnie jak Chris Bosh) idealnie nadaje się do roli… drugich skrzypiec. Nie nadaje się na lidera drużyny a sztuczne kreowanie go na "jedynkę" szkodzi drużynie. A.I. to atleta, świetny obrońca, morderca w kontrze ale co to za lider ze średnią 17 punktów na mecz? Elton Brand już nie zrobi 20/10 a od tego trzeba by było zacząć.

Przewidywany bilans: 30:52

15.     Roy Hibbert ćwiczył ostro całe lato? Danny Granger jest Mistrzem Świata? Nie wiem, wyobrażam sobie nadchodzący sezon i w żadnym scenariuszu nie widzę Pacers w postseason. Uwaga na Darrena Collisona pozyskanego z Hornets. W czasie kontuzji CP3 robił niezłe liczby a tu pewnie dostanie pracę w pierwszej piątce. Mimo wszystko na coś więcej niż ligowe średniactwo to za mało.

Przewidywany bilans: 29:53

Podsumowując Konferencja Wschodnia będzie bardzo ciekawa… szczególnie w dolnych częściach tabeli. Miami,Boston, Orlando, Chicago, Milwaukee i Atlanta na 99% zagrają w play-offs o ile w sporcie można być pewnym czegokolwiek. Oznacza to, że o dwa ostatnie miejsca powalczy aż 9 ekip i prawdę powiedziawszy szansę na awans, mniejsze lub większe na starcie sezonu ma cała dziewiątka. Kluczowe będą mecze u siebie, mecze z bezpośrednimi rywalami do awansu, element zdrowia i odrobiny szczęścia a każda wygrana "ukradziona" komuś z elity tylko będzie zbliżać do spełnienia marzeń. Nikt  nie ma monopolu na prawdę i racje. Gdybyśmy potrafili przewidzieć jak będzie wyglądała przyszłość, to co byłoby fajnego w sporcie? Bukmacherzy by zbankrutowali a z tego co wiem maja się dobrze.To więcej niż pewne, że sezon nie zakończy się tak nam/mi się wydaje ale… chyba o to chodzi, za to kochamy NBA i sport w ogóle, prawda?

Buty do koszykówki – największy wybór na www.1but.pl – Zobacz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.