W wieku 53 lat zmarł Clifford Robinson, który z Portland Trail Blazers dwa razy występował w Finałach (1990 i 1992). Przyczyny śmierci nie są jeszcze znane. Wiadomo natomiast, że Robinson od zeszłego tygodnia był w śpiączce, a dwa lata temu przeszedł udar.
Cliff Robinson w koszulce Trail Blazers, z charakterystyczną opaską na głowie, to jedno z głównych skojarzeń z wczesnymi latami dziewięćdziesiątymi tamtego wieku, czyli w początkach zainteresowania NBA w Polsce.
Uncle Cliffy był 36 wyborem draftu 1989 roku. Spędził w NBA 18 sezonów. Występował w barwach Portland Trail Blazers, Phoenix Suns, Detroit Pistons, Golden State Warriors i New Jersey Nets. Za sezon 1992-93 uznany był najlepszym rezerwowym. Rok później dostąpił zaszczytów gry w Meczu Gwiazd.
Miał 208 cm wzrostu, ale praktycznie całą swoją karierę grał z dala od kosza, na pozycjach silnego skrzydłowego, rzadziej niskiego, jeszcze rzadziej środkowego. Był jednym z pierwszych wysokich, którzy regularnie rzucali i trafiali za trzy punkty (1253 trójki w karierze).
Jego średnie za całą karierę (1380 meczów) sięgnęły 14.2 punktu, 4.6 zbiórki, 2.2 asysty, 1 przechwytu i 1 bloku.
