Witajcie w Ameryce!
Pewien 25-latek z miejscowości Peoria w stanie Illinois wniósł pozew przeciwko Derrick’owi Rose’owi z Chicago Bulls.
Matthew Thompson, bo tak się nazywa ów jegomość przedstawia samego siebie jako wieloletniego fan Byków.
Thompson, z zawodu elektryk podobnie jak miliony fanów Rose’a na całym świecie cały czas czeka na powrót do gry swojego idola. Większość kibiców równolegle do oczekiwania, stara się prowadzić też w miarę normalne życie. Thompsonowi się to jednak nie udało.
Jego tęsknota przybrała tak skrajną formę, że 25-latek przeżył załamanie psychiczne połączone z silnym stresem emocjonalnym. To wszystko z kolei pchnęło go w obżarstwo, które jak łatwo się domyślić poskutkowało problemami z nadwagą ocierającą się już o otyłość.
Elektryk z Illinois zarzuca Rose’owi nonszalanckie, lekceważące zachowanie, jest oburzony faktem, że mimo iż lekarze dali liderowi Byków zielone światło na powrót do gry, ten cały czas pozostaje poza nią.
Thompson obarcza D-Rose’a swoimi problemami zdrowotnymi i tego właśnie dotyczy pozew. Został on wniesiony w zeszłym tygodniu. Na razie nie wiadomo jak odniosą się do niego władze hrabstwa Peoria.
Dla przypomnienia. Jutro minie dokładnie rok, od kiedy Derrick Rose ostatni raz widziany był na parkiecie NBA.
Na początku marca Rose dostał od klubowych lekarzy pozwolenie na w pełni kontaktową grę. Od tamtej pory zaczęły się spekulacje co jest powodem, dla którego nadal nie oglądamy go w meczach.
