Bleacher Report wypuścił właśnie kolejną część „Game of Zones”. Ten odcinek poświęcony jest odejściu Kevina Duranta z Oklahomy. Tak wyglądało poprzednie lato.
Seria zaczęła się w czasie play-offów 2014 roku. Wtedy wyprodukowano dwa filmiki (pierwszy oraz drugi), które swoją konwencją nawiązywały do „Gry o Tron”. Koszykarski świat, któremu nie jest też obcy serial, oszalał na punkcie tej produkcji. Twórcy świetnie oddali klimat „Gry o Tron”, ale także, a może przede wszystkim, idealnie zaadaptowali zawodników z NBA i wcielili ich w nowe role, które w pewnym sensie odpowiadają ich charakterom lub powszechnej opinii o nich.
W maju 2015 roku obejrzeliśmy epizod trzeci. W czerwcu czwarty.
W październiku tego samego roku ukazał się epizod poświęcony mistrzom NBA, Golden State Warriors. W kwietniu 2016 roku twórcy godnie pożegnali Kobe’ego Bryanta…z bonusem. W czerwcu obejrzeliśmy odcinek o wielu wątkach m.in. o tym, że Dwight Howard jest głupi.
Za każdym razem, gdy oglądam te produkcje ubolewam, że ich twórcy nie robią tego częściej…
Świetny jest ten odcinek! Jak zresztą każdy poprzedni. Chylę czoła twórcom…