Happy Birthday Sir Charles!


Trzy dni po Jordanie swoje pięćdziesiąte urodziny obchodzi dziś "Sir" Charles Barkley.
Chuck grał w NBA przez 16 lat dla Filadelfii 76ers, Phoenix Suns i Houston Rockets. Przez 15 sezonów zbierał z tablic 10 i więcej piłek – nikt wcześniej i nikt później nie był w stanie tego dokonać.
Przy wzroście ledwie 198 cm (choć wielu twierdzi, że Charles naprawdę miał ok. 196 cm – 6 stóp i 6 cali przy czym ten szósty cal dopiero się zaczynał) był jednym z najlepszych silnych skrzydłowych w historii tej gry. Przydomek "The Round Mound of Rebound" nie wziął się z niczego. Skromne warunki fizyczne jak na tę pozycję, dla Barkley’a nigdy nie były problemem. Był silniejszy od równych sobie wzrostem i szybszy o tych wyższych i mocniejszych. Poza tym był niesamowicie waleczny i inteligenty.

Jest dwudziestym strzelcem w historii NBA – 23757 punktów
Osiemnastym zbierającym – 12546 zbiórek.
Dwudziestym przechwytującym – 1648 przechwytów.
– Jest złotym medalistą Igrzysk Olimpijskich z Barcelony (1992) i Atlanty (1996).
– Jego numer #34 jest zastrzeżony przez 76ers i Suns.
– Dziewięciokrotny uczestnik (wybierany 11 razy) All-Star Game (MVP z roku 1991).
– MVP sezonu 1992-93.
W przeciwieństwie do wielu gwiazd NBA, które po zakończeniu kariery usunęły się w cień, Barkley możemy oglądać w miarę regularnie komentującego mecze i wydarzenia w lidze. Dość szybko okazało się, że jest taki sam przed kamerą jaki był na parkiecie – do bólu szczery a przy tym niezwykle inteligenty, potrafiący skupić uwagę widza.  Jego komentarze i spostrzeżenia potrafią rozśmieszyć do łez ale jednocześnie są bardzo wnikliwe i analityczne, pokazują jak bardzo rozumie tę grę.
Jego cytaty i komentarze w TNT zyskały już rangę legendarnych.

Oto kilka z nich:

– "Jeśli ktoś mnie uderzy, zawsze oddaję – nawet jeśli ten ktoś wygląda jakby od kilku tygodni nic nie jadł. Wydawało mi się, że on chce rzucić we mnie dzidą." – Po meczu Deam Teamu z Angola (116:48).
– "Nie wiem nic o Angoli ale wiem, że Angola jest w tarapatach." – przed meczem.

– Barkley wyrzucił kiedyś gościa przez okno z baru na pierwszym pietrze za co stanął przed sądem. Na pytanie czy żałuje swojego czynu odpowiedział: "Żałuję, że nie byliśmy na wyższym piętrze".

– O tym, że Jerry Krause utrzymuje się na stonowisku menadżera Bulls mino bardzo słabych wyników dorużyny: "On musi mieć zdjęcia swojego szefa uprawiającego sex z małpą."

– "Myślę, że geje powinni mieć prawo do zawierania małżeństw. To jest ich własna sprawa. Ale jak patrzysz na Beyonce to zastanawiasz jak można chcieć być gejem."

– Ernie Johnson o uczelni Barkley’a : "Auburn to całkiem niezła uczelnia. Przypuszczam, że aby ją ukończyć musiałeś naprawdę ciężko pracować i się starać."
Charles na to: "20 punktów i 10 też wystarczyło."

– Po zakończeniu kariery w NBA – "Jestem tym, czego potrzrbuje Ameryka – kolejnym czarnym bezrobotnym."

– "To był jeden z tych meczów, po których wraca się do domu, bije żonę i dzieci."

W jego obecności słowo "nuda" nie istnieje…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.