Jimmy Butler ma uszkodzoną łąkotkę

Jimmy Butler doznał kontuzji prawego kolana, we wczorajszym meczu przeciwko Houston Rockets. Przez niemal dobę czekaliśmy na wyniki badania rezonansem magnetycznym. Wiemy już, że mamy tu do czynienia z uszkodzoną łąkotką. Biorąc pod uwagę to, że fani Wolves kreślili najczarniejsze scenariusze z zerwanym więzadłem krzyżowym przednim na czele, można mówić w tym przypadku o umiarkowanym szczęściu w nieszczęściu. Według badania MRI, Butler ma „tylko” uszkodzoną łąkotkę w prawym kolanie. Celowo biorę w cudzysłów „tylko”, bo jedna kontuzja łąkotki nie jest równa drugiej. Wszystko rozbija się o to, jak rozległe jest uszkodzenie, jak klubowi lekarze podejdą do leczenia i czy będzie potrzebne użycie skalpela. W tym momencie nie mamy jeszcze oficjalnego oświadczenia klubu.

Usunięcie (niewielkiego) fragmentu uszkodzonej łąkotki, pozwala rekonwalescentowi wrócić do gry w przeciągu ledwie kilku tygodni. Przy czym usuwanie łąkotki czyli naturalnego amortyzatora dla stawu kolanowego, ma zazwyczaj negatywny wpływ na dalszą karierę zawodnika w perspektywie lat. Dwyane Wade dał sobie na studiach usunąć fragment łąkotki. Decyzji żałował już jako gracz NBA, kiedy kolana zaczęły mu coraz bardziej doskwierać i pozbawiać go atletyzmu.

Naprawianie uszkodzonego fragmentu łąkotki wiąże się zazwyczaj z kilkumiesięczną przerwą w grze, ale jednocześnie pozwala mieć nadzieje na powrót do pełnej sprawności i nadaj długą i zdrową karierę. Russell Westbrook przeszedł w sumie trzy operacje uszkodzonej łąkotki (na przestrzeni ośmiu miesięcy) w prawym kolanie. Dziś po kontuzji i operacjach nie ma śladu.

Jimmy Butler gra w tym sezonie na poziomie 22.2 punktu, 5.4 zbiórki, 5.4 asysty oraz 1.9 przechwytu.


UPDATE: Jimmy przejdzie operację uszkodzonego kolana. Wstępnie mówi się, że straci 4-6 tygodni.


   

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.