W przeciwieństwie do wielu gwiazd Kevin Durant ani myślał badać
rynek wolnych agentów i mimo, że jego debiutancka umowa kończy się
dopiero nadchodzącym sezonie on już dziś wie gdzie będzie grał przez
najbliższe sześć lat.
"Bóg jest wielki! Ja i moja rodzina przeszliśmy długą drogę." – czytamy na oficjalnym profilu K.D. na Twitterze.
I jest za co dziękować. 21-latek zgodził się na przedłużenie kontraktu o pięć lat, w ciągu których jego konto powiększy się o $86 mln. Nowa umowa wchodzi w życie z początkiem rozgrywek 2011/2012. Natomiast w przyszłym sezonie lider Thunder zarobi ok $5 mln na mocy debiutanckiego kontraktu podpisanego 3 lata temu.
Kevin Durant ma za sobą 3 sezony w lidze zawodowej. Minione rozgrywki były najlepsze w jego wykonaniu. Ze średnią 30.1 punktu na mecz został najmłodszym w historii NBA Królem Strzeców sezonu regularnego a jego Thunder awansowali do play-offs.
Kevin bez wątpienia mógł liczyć na dużo większe pieniądze ale od samego początku jasno dał do zrozumienia, że nie interesuje go nic poza powrotem do Oklahomy.
