Kevin Love, skrzydłowy Minnesoty Timberwolves przejdzie w przyszłym tygodniu operację złamanej, prawej dłoni i nie zagra przez najbliższych 8-10 tygodni. Dla 24-latka jest to drugie złamanie tego samego miejsca w przeciągu niespełna trzech miesięcy
Love pierwszy raz złamał kość w prawej dłoni 17 października podczas treningu (robił pompki na pięściach).
Wrócił do gry 21 listopada, dokładnie pięć tygodni po kontuzji. Być może za wcześnie. Zdołał zagrać w 18 meczach (Wolves byli w nich 9:9). Kość znów nie wytrzymała.
To duży cios dla drużyny. Ekipa z Minnesoty nie ma w tym sezonie szczęścia, jeśli chodzi o zdrowie. Mecze tracili już Ricky Rubio, JJ Barea, Nikola Pekovic a Brandon Roy i Chase Budinger są cały czas poza grą.
Love w tym pełnym frustracji sezonie notuje statystyki na poziomie 18.3 punktu, 14 zbiórek (drugi w NBA) oraz 2.3 asysty.