Magic pokonali Bucks 110:94. Kolejny bardzo dobry występ zaliczył Marcin Gortat. 10 punktów, 11 zbiórek, 2 bloki, 1 przechwyt, prawie 24 minuty na parkiecie – jedyne double-double w tym meczu! Brawo!
Poza tym:
* Nikt w Bostonie nie chce ryzykować zdrowia Kevina Garnetta przed play-offs. K.G poczuł ból w kolanie, przez które stracił już miesiąc a Doc Rivers dał mu odpocząć w meczu z Hawks (a być może dłużej).
* Serię 100 rozegranych meczów z rzędu musiał przerwać Jason Kidd. Przyczyną absencji rozgrywającego Mavs był ból pleców.
* W końcu w barwach Celtics przełamał się Stephon Marbury. Celtowie bez K.G. pokonali na wyjeździe Hawks 99:93. Steph w 17 minut rzucił 11 punktów (w tym 3/4 za 3 punkty) i zaliczył 2 asysty.
* Na razie wszystko siedzi Melo Anthonemu i J.R. Smithowi. Po trzech kwartach meczu ich Nuggets prowadzą z Mavs 86:76. Melo ma już 33 punkty (15/22) na swoim koncie a Smith 19 (1 pudło na 9 prób!).