Król Koszykówki powraca! Nowe, rozszerzone wydanie „Grać i wygrać. Michael Jordan i świat NBA.”

Pamiętacie książkę Davida Halberstama „Grać i wygrać. Michael Jordan i świat NBA”, której nakład kompletnie już się wyczerpał? Doczekaliśmy się nowego wydania kultowej biografii Króla Koszykówki! Mało tego, książka wzbogacona została o niepublikowane dotąd w Polsce fragmenty, dzięki czemu jej objętość znacznie wzrosła. Premiera na przełomie lutego i marca, ale już dziś możecie zamówić książkę w przedsprzedaży ze zniżką i wziąć udział w konkursie na www.graciwygrac.pl.

We współpracy z wydawnictwem SQN mam dla Was kod rabatowy do wykorzystania na www.labotiga.pl/grac-i-wygrac:
Sekretny kod brzmi KAROLGRAC i daje 25% rabatu.
Cena po obniżce wynosi 29,93 zł.
– wysyłka na przełomie lutego/marca.
UWAGA, książka będzie dostępna wyłącznie na labotiga.pl! Nie znajdziecie jej w innych księgarniach.

Bardzo cieszę się, że kilka zdań m.in. mojego komentarza znalazło się na okładce tej książki. To dla mnie zaszczyt.

„Po co sięgać po książkę z 2001 roku, po tym, jak Roland Lazenby w swojej, grubo ponad 600-stronicowej, pracy „Michael Jordan. Życie”, zdaniem wielu zwyczajnie wyczerpał temat? To proste. David Halberstam, legenda amerykańskiego dziennikarstwa, zaprasza nas w sentymentalną podróż w czasie. Zabiera nas do świata z raczkującym internetem, bez mediów społecznościowych. Halberstam nie wie tego, co wiedział Lazenby, co wiemy my. Pisał swoją książkę nie zdając sobie sprawy z tego, że sam Michael doda do swojej historii jeszcze jeden rozdział, grając później dla Wizards. Ta książka napisana jest w stylu innym, niż pisze się dziś. To stara, dobra szkoła dziennikarstwa, którą trzeba poznać.”  

Premierze książki towarzyszy konkurs, w którym do wygrania są gadżety związane z Królem Koszykówki: buty Nike Jordan, bluzy i koszulki Chicago Bulls, plakaty Jordan Wings oraz inne nagrody. Szczegóły na www.graciwygrac.pl.

O książce:
Nowe, rozszerzone wydanie kultowej biografii Michaela Jordana!
Kiedy Włodzimierz Szaranowicz wypowiadał słynne: „Hej, hej, tu NBA!”, na koszykarskich parkietach panowali Michael Jordan i jego Chicago Bulls. Przenieś się do magicznego świata lat 90. i przeżyj raz jeszcze wspaniałą erę Króla Koszykówki!
Skąd wziął się wysunięty język, który stał się znakiem rozpoznawczym Jego Powietrzności?  Który z rywali wymiotował na myśl o kryciu Jordana? Czy Pippen umyślnie przeciągał kontuzję? Którego zawodnika Krause nazwał „mięśniakiem z getta”?
David Halberstam przepytał setki osób, by jak najwierniej przedstawić historię MJ-a, jego kolegów, trenerów, rywali… Stworzył kompletny portret nie tylko najlepszego gracza w dziejach, ale także rosnącej w siłę NBA, idealnie oddając klimat opisywanych czasów. Wzbogacona o niepublikowane dotąd
w Polsce fragmenty książka to pozycja obowiązkowa dla wszystkich, którzy z sentymentem wspominają TAMTĄ erę. Erę Michaela Jordana.

Fragment książki:
W owym czasie, tuż przed rozpoczęciem sezonu 1997/1998, Michael Jordan znajdował się u szczytu sławy. Nie tylko był najlepszym koszykarzem na świecie, ale toczyły się już nawet dyskusje, czy – jak uważało wielu ekspertów – nie jest też najlepszym koszykarzem wszech czasów. Pytania wykraczały nawet poza koszykówkę: może jest w ogóle najlepszym sportowcem wszech czasów w sportach zespołowych? Porównywano go do legendarnego Babe’a Rutha, baseballisty uważanego dotychczas za niedościgniony ideał. Oczywiście, na takie porównania silili się głównie młodzi ludzie koło trzydziestki, tymczasem Ruth umarł czterdzieści dziewięć lat wcześniej, a ostatni raz grał w roku 1935.
Kiedy była mowa o Jordanie, coraz częściej padało słowo „geniusz”. Na Harrym Edwardsie, czarnoskórym socjologu z Uniwersytetu w Berkeley, wyniki sportowe nie robiły wielkiego wrażenia; obawiał się, że sukcesy czarnoskórych sportowców wpływają niekorzystnie na wielu młodych Murzynów, odciągając ich od innych dziedzin. Mimo to twierdził, że Jordan prezentuje najwyższy poziom tego, co może osiągnąć człowiek, że jest kimś tej samej rangi co Gandhi, Einstein czy Michał Anioł. Dodawał, że jeśli miałby pokazać istocie z innej planety „przykład ludzkich możliwości, kreatywności, wytrwałości i odwagi, przedstawiłby jej Michaela Jordana”. Doug Collins, trzeci profesjonalny trener Jordana określił go kiedyś jako członka najrzadziej spotykanego rodzaju ludzi, takich jak Einstein czy Edison, stojących tak wysoko ponad normą, że należało określić ich mianem geniuszy. Collins nigdy wcześniej nie mówił tak o żadnym sportowcu. B. J. Armstrong, utalentowany kolega Jordana z drużyny, był w swych pierwszych latach w Bulls tak sfrustrowany niemożnością dorównania mu, że w depresji wypożyczył z biblioteki stos książek o geniuszach, aby spróbować dowiedzieć się, jak obcować z mistrzem (i stać się do niego podobnym).
Kiedy Jordan, zdobywszy trzeci tytuł, zdecydował, że rezygnuje, po długim wahaniu poszedł przekazać trenerowi Philowi Jacksonowi tę najgorszą z możliwych wieści. W czasie rozmowy zastrzegł, że jeśli Jackson zdoła go przekonać, jest gotów zostać. Mówiąc to, jednocześnie obawiał się, że sprytny Jackson może rzeczywiście znaleźć odpowiednie argumenty. Ten jednak mądrze odpowiedział, że nie zamierza go zatrzymywać, skoro tak mówi Jordanowi jego wewnętrzny głos. Wypomniał jednak Michaelowi, że tym samym odmawia milionom ludzi szczególnej przyjemności, jakiej dostarczały im jego wyjątkowe umiejętności. Jego talent miał moc zmieniania sportu w rodzaj sztuki. Otrzymał dar stawiający go na równi z Michałem Aniołem, musi więc zrozumieć, że nie należy on wyłącznie do artysty – ale również do milionów ludzi, którzy stają w podziwie w obliczu sztuki, przełamującej monotonie ich życia. „Michael – powiedział mu trener, – czysty geniusz jest czymś bardzo, bardzo rzadkim. Jeśli akurat ty otrzymałeś ten dar, zastanów się dobrze, zanim z niego zrezygnujesz”.
Jordan słuchał uważnie. „Zdaję sobie z tego sprawę – powiedział. – Ale w moim odczuciu to coś, co już się dokonało – to koniec”. Posłuchał wewnętrznego głosu i porzucił koszykówkę. To, że Jackson okazał wielka klasę – nie wysunął wówczas na pierwszy plan swoich interesów – utwierdziło ich przyjaźń i znacznie ułatwiło jego późniejszy powrót.

Autor: David Halberstam
Tytuł oryginału: Playing for keeps. Michael Jordan and the world he made
Format: 150 x 215 mm
Liczba stron: 400 tekst i 8 zdjęcia


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.