Na stole propozycja powrotu ligi

W najbliższy czwartek dojdzie do telekonferencji na linii właściciele drużyn NBA – Adam Silver. Na stole będzie leżeć propozycja formuły, w jakiej rozgrywki 2019-20 mogłyby zostać wznowione. Propozycja zostanie przegłosowana. Jeśli przejdzie, sezon najprawdopodobniej ruszy pod koniec lipca. Miejscem rozgrywania meczów będzie Disney World w Orlando.
Szczegóły propozycji wyglądają tak:
Do gry wrócą 22 drużyny. Po osiem najlepszych ekip obu Konferencji plus New Orleans Pelicans, Portland Traail Blazers, San Antonio Spurs, Sacramento Kings, Phoenix Suns oraz Washington Wizards. Jak widać, 13 drużyn pochodzi z Zachodu, a tylko dziewięć ze Wschodu. Rozumowanie NBA było tutaj takie, że do gry zostaną zaproszone drużyny, które mają maksymalnie sześć meczów straty do ósmego miejsca.
Drużyny rozegrają po osiem meczów w ramach sezonu regularnego oraz, ewentualnie, mini turniej dla drużyn z pozycji 9 i 8, o wejście do play-offs.
Na czym polega ta ewentualność? Jeśli ekipa z dziewiątego miejsca będzie tracić do ósmego miejsca nie więcej, niż cztery mecze, wtedy te dwie drużyny stoczą walkę o miejsce w postseason. Jeśli więcej, wtedy ósemka zostanie niezagrożona. Gdyby do takiego starcia doszło, dziewiątka musiałaby wygrać dwa razy, ósemka tylko raz.

Drużyny już niedługo mają wznowić treningi we własnych obiektach treningowych, jednak na obóz przygotowawczy do rozgrywek, będą musiały poczekać do początku lipca, do przeprowadzki do Orlando.
Życie w „koszarach” będzie podlegało wielu protokołom bezpieczeństwa. Gracze i trenerzy będą mogli opuszczać ośrodek, ale z zachowaniem wszelkich środków ostrożności. Gdyby okazało się, że jakiś gracz zarazi się koronawirusem, raz wznowione rozgrywki mają nie być kolejny raz zawieszane i przekładane. Ewentualnie w grę może wchodzić dzień lub dwa przerwy.

Obecne rozgrywki zostały zawieszone 11 marca.

3 comments on “Na stole propozycja powrotu ligi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.