Nowy sezon, nowe wyzwania, nowe cele. Jedni zawodnicy się odchudzali, inni przybierali na wadze – świadomie i nieświadomie. Jedni ściągnęli do siebie pomoc, by pokonać tych wszystkich LeBronów, Warriorsów i im podobnych. Niektórzy, w tym samym celu, sami odeszli do innych drużyn.
Mamy też nową kolekcję zegarków Tissot w związku z właśnie rozpoczętymi rozgrywkami w NBA. Kolekcja nazywa się Tissot Chrono XL NBA Teams. Na ten moment, szwajcarska marka ma modele dla fanów Chicago Bulls, Cleveland Cavaliers, Golden State Warriors, Los Angeles Lakers, San Antonio Spurs, oraz New York Knicks. Z czasem kolekcja obejmie ekipy reszty ligi.
W zeszłym sezonie byli tacy, którzy marudzili na poprzednią kolekcję. „Co to za zegarki NBA, jak nie widać nigdzie, że to NBA? No tak, widać z tyłu, ale jak noszę, to nie widać przecież.”
Szwajcarzy wsłuchali się uważnie w te głosy i zareagowali. Teraz będzie widać (że to NBA) i z tyłu, i z przodu.
Średnica koperty to 45 milimetrów – czyli cztery i pół centymetra, jak dobrze liczę. Grubość to 11 milimetrów. Więcej danych technicznych na stronie producenta TUTAJ.
Sugerowana cena detaliczna to około 1400 zł.