Najprawdopodbniej numer jeden tegorocznego draftu Greg Oden, zdaniem czlonka zarzadu jednego z klubow NBA, ktory mial dostep do wynikow badan kandydatow do draftu 2007 ma (lub w najblizszej przyszlosci bedzie mial) dosc powazne klopoty ze zdrowiem. Podobno jego prawy nadgarstek nadal nie odzyskal pelnej sprawnosci po tym jak koszykarz zlamal go juz ponad rok temu. Mowi sie takze o klopotach z kregoslupem – dokladnie chodzi o ucisk jednego z kregow na dysk. "O ile klopoty z plecami to przypadlosc charakterystyczna dla centrow o tyle niepokojacy jest stan prawego (rzucajacego) nadgarsta Odena poniewaz po tego tego typu kontuzjach czasem zdarza sie tak, ze reka nigy nie odzyskuje dawnej sprawnosci" – wyjasnia anonimowa postac. Czesto bywa tak, ze jedna niesprawdzona plotka jest przyczyna powstawania nowych. Tak jest i w tym przypadku. Ostatnie rewelacje na temat zdrowia Grega Odena mowia o jego powaznych kloptach z kolanami oraz tym ze jedna z jego nog jest dluzsza od drugiej co w przyszlosci moze byc przyczyna problemow z biodrami.
Billy Duffy, agent zawodnika w dosc zagadkowy sposob wyjasnia sytuacje ze zdrowiem swojego klienta: "Stan jego nadgarstka caly czas sie poprawia[…] Kazdy zawodnik w tej lidze "cos ma" taka jest natura tego biznesu ze nikt nie jest zdrowy na 100%. Gdyby przebadac dokladnie kolana wszystkich zawodnikow NBA okazaloby sie ze sa w znacznie gorszej kondycji niz kolana przecietnych ludzi[…] Jesli ktos przejmuje sie tymi plotkami na tyle by pominac Grega w drafcie lepiej zeby mial wieloletni kontrakt ze swoim klubem" – ironicznie ostrzega Duffy.