Pau Gasol musi zmienić się w czarnego łabędzia

Niektórzy twierdzą, że Lakers są wypaleni i żeby sięgnąć po trzeci z rzędu tytuł, roszady kadrowe są nieuniknione. Inni są zdania, że weterani z L.A. doskonale znają swoją wartość i kiedy przyjdzie play-off będą gotowi.

Sami zawodnicy Lakers wierzą, że ta druga teza jest bliższa prawdy, i że wszystko leży w nich samych. To nic, że w ostatnich trzech tygodniach przegrali z Mavs, Celtics i Spurs czyli ekipami będącymi w ścisłym gronie tych, którzy chcą zabrać tytuł z L.A. Wiedzą, że jeśli będą grać tak jak potrafią, to póki co oni rozdają karty w tej lidze.
Kobe zdaje sobie sprawę, że niezbędnym elementem mistrzowskiej układanki jest Pau Gasol, dlatego podczas spotkania w cztery oczy zachęcił Hiszpana do oddawania większej ilości rzutów a co być może ważniejsze do zdecydowanie twardszej gry.

"Kiedy gram, jestem agresywny. Pau musi wziąć przykład. Wiem, że to trochę kłóci się z jego naturą ale widzę już pozytywy w jego grze w tym aspekcie po naszej rozmowie." – mówi Kobe. "Nawet w czasach gry w Memphis, kiedy był tam niekwestionowanym liderem Pau na boisku zawsze był miły. Taki biały łabędź. Chcę obudzić w nim czarnego łabędzia." – dodaje nomen omen 'Czarna Mamba’.
Tylko trzy razy w tym sezonie Gasol oddawał 20 lub więcej rzutów w meczu (Lakers wygrali wszystkie te mecze).

"Wiem, że muszę być bardziej agresywny." – mówi Hiszpan. "Muszę bardziej angażować się w atak. W przeciwnym wypadku nie jestem produktywny i moja obecność nie jest w pełni wykorzystana przez drużynę. Muszę o tym pamiętać, że drużyna potrzebuje mnie agresywnego. Rozmowa z Kobem była pozytywna. Powiedział, że wszystko w drużynie zaczyna się od naszej dwójki. I dodał 'Ja pokażę drogę ale ty musisz nią podążyć’." – dodaje.

Przyjście Gasola dl L.A. uczyniło Lakers z miejsca drużyną mistrzowskiego kalibru. Trzy finały z rzędu zakończone dwoma mistrzostwami. Kobe wie doskonale, że będzie potrzebował Hiszpana grającego swoją najlepszą koszykówkę, kiedy sezon wkroczy w decydującą fazę. Jeśli marzy o trzecim z rzędu tytule dla Lakers a szóstym dla siebie będzie musiał odpowiednio mentalnie nastawić kolegę do twardej gry.

"Musimy wznieść naszą grę na kolejny poziom. Pau jest w stanie grać o poziom wyżej. Rzecz w tym, żeby już teraz wyrobić w sobie nawyk twardej, pełnej skupienia gry. Pau gra bardzo drużynowo, jest całkowicie pozbawiony egoizmu. Podaje do wolnych graczy kiedy jest podwajany, rzuca kiedy jest na wolnej pozycji ale ja chcę, żeby czasem zaatakował i poszedł po swoje. Uwielbiam patrzeć jak to robi. Samo agresywne nastawieni może zmienić wiele w naszej grze. Naszym głównym i jedynym celem jest zdobycie mistrzostwa NBA. Wszystko co robimy teraz, nasze rozmowy, plany, pomysły mają nam pomóc osiągnąć nasz cel w czerwcu." – powiedział Kobe.


Buty do koszykówki – największy wybór na www.1but.pl – Zobacz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.