To jest temat niekoszykarski ale temat mi bliski.
Karol Serwin uprawia trial rowerowy. Sport
widowiskowy, siłowy, precyzyjny, uczący wytrwałości, skromności i
pokory. To oficjalny profil Karola na Facebooku. Karol jest moim bardzo dobrym kolegą. Jest tytanem ciężkiej
pracy więc fakt, że jego koszykarskim idolem jest Kevin Garnett, nie
powinien nikogo dziwić. W wolnych chwilach, kiedy trialowcy mają offseason
Karola można spotkać na koszykarskich boiskach, gdzie też dobrze sobie
radzi. Czasem oglądamy razem NBA sącząc owocowe soki a moja mama
twierdzi, że Karol ma donośny głos, nawet jak mówi szeptem:)
Jest poukładanym gościem, z którym można mądrze pogadać na każdy temat.
…ale do rzeczy.
Karol chce zostać mistrzem świata w tym, co robi. Znam go i wiem, że jest to marzenie na wyciągnięcie ręki. Komu, jeśli nie tak ciężko pracującemu człowiekowi, tak zdyscyplinowanemu, tak utalentowanemu jak on miało by się udać?
Karol potrzebuje naszej pomocy… domyślasz się jakiej…
Trial nie jest sportem olimpijskim, rzadko mówi się o nim w mediach więc o sponsorów trudno. A szkoda.
Karol ma 26 lat a trial uprawia od 18 więc śmiało można powiedzieć, że sport ten jest jego całym życiem.
Jego marzenie o byciu mistrzem świata nie jest wyssane z palca – Karol jest już dwukrotnym Wicemistrzem Świata oraz jedenastokrotnym Mistrzem Polski. Poza tym ma wiele, wiele innych osiągnięć.
Tyle ode mnie.
O szczegółach opowie Wam sam Karol.
