Jest taka zupa w kuchni chińskiej, która zrobiona jest z płetw rekina. Jest to danie drogie nie ze względu na swój smak a przez wielowiekową tradycję według której zjadacze tejże zupy pokazują w ten sposób swój status społeczny i majętność. Z zupą z płetwy rekina jest tak jak z zupą z kamienia – smakuje tym, czym jest przyprawiona, tym czego jest w niej najwięcej a nie tym co sugerowałaby nazwa. Wyschnięta płetwa rekina nie ma bowiem smaku a to co sprawia, że uznawana jest za rarytas to (poza tradycją i historią) to standardowa "baza" azjatyckich zup czyli drobiowy wywar z całą gamą niesamowitych przypraw i świeżych warzyw w tym konkretnym przypadku wzbogacona o rybi olej.
Była gwiazda NBA, najbardziej znany sportowiec Chin Yao Ming połączył siły z ekscentrycznym miliarderem Richardem Bransonem i postanowił powalczyć z tradycją.
Ming i Bronson słusznie zauważają, że w związku z rosnącą zamożnością społeczeństwa Państwa Środka rośnie też spożycie zupy a co za tym idzie zapotrzebowanie na płetwy rekina.
Wyspecjalizowani rybacy trudniący się pozyskiwaniem tylko tej części ciała rekina, okaleczają zwierze które pozbawione swojego 'statecznika’ traci zdolność normalnego pływania a dodatkowo wykrwawia się na śmierć.
Należące do miliardera linie lotnicze Virgin Airlines wprowadziły zakaz transportowania płetw rekinów na pokładach swoich samolotów a Yao dzięki swojej popularności stara się wpłynąć na kulinarne przyzwyczajenia swoich rodaków.
1but.pl -> Aż 240 modeli butów do kosza -> Zobacz