Andrew Bynum dopiero w styczniu?

To już trzeci raz kiedy Philadelphia 76ers przesuwają przewidywaną datę powrotu do gry Andrew Bynuma. Ostatni raport z gabinetów lekarskich klubu mówi o przynajmniej pięciu dodatkowych tygodniach ale prawdopodobniej będzie to dłuższy czas ponieważ owe pięć tygodni to tylko przybliżony czas, w którym problematyczne prawe kolano Bynuma wróci do zdrowia i dostanie zielone światło na normalne trenowanie. Potem center Sixers będzie musiał popracować nad odzyskaniem "wiatru w nogach" co może zająć nawet do miesiąca.

Na klub spadło ostatnio sporo krytyki za to, że zaryzykowano pozyskanie centra, który może i dobry ale w wieku ledwie 25 lat ma już całą historię poważnych problemów z oboma kolanami a poza tym jest w ostatnim roku swojego kontraktu i nie wiadomo czy latem zdecyduje się zostać na dłużej. Sixers w zamian za niego oddali Andre Iguodalę, Nikolę Vucevica, Moe Harkless oraz wybór w drafcie.

Dla przypomnienia kontuzję Bynuma określono jako "stłuczenie kości" w prawym kolanie. Początkowo, jeszcze we wrześniu spodziewano się, że będzie potrzebował maksymalnie 2-3 tygodni odpoczynku na wyleczenie kontuzji.
Dziś, mimo że status urazu się nie zmienił to nikt na kolana byłego centra Lakers nie patrzy już z takim optymizmem.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.