Brandon Ingram nie zagra już w tym sezonie

Brandon Ingram nie zagra już tym sezonie. Lekarze Los Angeles Lakers zdiagnozowali u niego zakrzepicę żylną w okolicach prawego ramienia. 21-latek opuścił ostatnie dwa mecze ze względu na ból prawego barku. Dokładne badania wykazały jego prawdziwą przyczynę. To duże osłabienie dla Lakers, którzy mają już tylko matematyczne szanse na play-offy. Ingram, zanim trafił na listę nieaktywnych graczy, przez sześć kolejnych spotkań, zdobywał po 23 i więcej punktów.

Ingram zagrał w tym sezonie w 52 meczach. Każdy z nich rozpoczynał jako gracz pierwszej piątki. Jego średnie sięgnęły 18.3 punktu (najlepsza w karierze), 5.1 zbiórki i 3 asyst. Trafiał z gry 49.7% co również było najwyższą wartością w jego karierze. 

Jakby tego było mało, swój sezon najprawdopodobniej zakończył także Lonzo Ball. 21-latek nie gra od 19 stycznia ze względu na poważne skręcenie lewej kostki. Rozgrywający Lakers jest daleki od meczowej formy. W ostatnim czasie jego aktywność ograniczała się tylko do kozłowania piłki. Klubowi Lekarze mają przebadać go w ten weekend i zadecydować, co dalej. Jedno jest pewne, jego powrót na parkiet w najbliższej przyszłości jest mało realny. Ball (47 meczów) notował w tym sezonie średnio 9.9 punktu, 5.3 zbiórki, 5.4 asysty oraz 1.5 przechwytu.

Lakers byli 15:8 w tym sezonie, gdy dysponowali trójką James, Ball, Ingram. Gdy któryś z nich opuszczał mecze, bilans drużyny wynosił 15:27. Cała trójka swój ostatni wspólny mecz zagrała w Boże Narodzenie.

Lakers z bilansem 30:35 są w tej chwili na dziesiątym miejscu na Zachodzie. Do ósmych Spurs brakuje im 6.5 meczu.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.