Czy wiecie, że…?

Dzięki wczorajszej wyjazdowej wygranej z Washington Wizards, koszykarze Miami Heat zapewnili sobie przewagę własnego parkietu już na całe play-offy. Podopieczni Erika Spoelstry mają teraz bilans 62:16 a to oznacza, że ani Thunder (57:21) ani Spurs (57:21) już ich nie dogonią.
Najlepszy bilans w lidze nie gwarantuje jednak łatwego dojścia do Finałów i zdobycia tytułu.
Ostatnią drużyną, która jako jedynka po sezonie regularnym przystępowała do postseason i sięgnęła po mistrzostwo byli L.A. Lakers (65:17) w sezonie 2008-09 a rok wcześniej Boston Celtics (66:16).
Od tamtej pory żadna "jedynka" po sezonie, po tytuł już nie sięgnęła.

W kolejnych sezonach było tak:
2009-10: Mistrzowie L.A. Lakers (57:25). Najlepszy bilans po sezonie Cleveland Cavaliers (61:21).
2010-11: Mistrzowie – Dallas Mavericks (57:25). Najlepszy bilans po sezonie – Chicago Bulls (62:20).
2011-12: Mistrzowie – Miami Heat (46:20). Najlepszy bilans po sezonie – Chicago Bulls i San Antonio Spurs (50:16).

Heat B-team snags home court, tops Wizards 103-98

62 wygrane w sezonie regularnym to nowy rekord Miami. Poprzedni wynosił 61 i ustanowiony był w sezonie 1996-97.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.