FIBA obniży kosze?

FIBA robi ostatnio sporo, żeby uatrakcyjnić rozgrywki organizowane pod jej egidą. Od tego sezonu mężczyźni rzucać będą za trzy punkty z dalszej odległości, pole trzech sekund z trapezu stało się prostokątem, czas na akcje przekasowywany jest (w pewnych przypadkach) do 14 nie jak wcześniej 24 sekund, wprowadzono pod koszem obszar półkola bez szarży (przy czym dwa ostatnie zapisy różnią od przepisów NBA). Teraz FIBA "na warsztat" bierze basket w żeńskim wydaniu.

Podczas konferencji zorganizowanej w Karlowych Warach w Czechach, w której udział wzięli przedstawiciele ponad 50 państw dyskutowano m.in. o ewentualnym obniżeniu wysokości, na jakiej zawieszona jest obręcz w kobiecej koszykówce.

"Trzeba zmieniać przepisy, żeby gra stawała się atrakcyjniejsza. Kobiety grają mniejszymi piłkami, teraz czas na obniżenie obręczy." – wyjaśnia Patrick Baumann, sekretarz generalny FIBA.
Zmiany te w założeniu miałyby uatrakcyjnić grę dzięki większej ilości celnych rzutów no i rzecz jasna dać szansę na regularne wsady.

"To zajmie nam trochę czasu. Musimy być pewni pozytywnych efektów na grę, musimy zastanowić się o ile obniżyć kosze, sprawdzać rezultaty w pojedynczych meczach a ostatecznie znaleźć federację, która będzie chciała przetestować u siebie nowe zasady gry." – mówi Baumann.
Zmiana jest na równi interesująca co radykalna dlatego wcielenie jej w życie to kwestia lat.
Buty do koszykówki – największy wybór na www.1but.pl – Zobacz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.