Weszliśmy właśnie w ten etap sezonu, kiedy ze wszystkich stron wszyscy handlują wszystkimi. Nawet jeśli w wielu plotkach jest spory odsetek prawy, to od luźnego zapytania do pełnej finalizacji transferu droga jest długa.
Memphis Grizzlies słuchają ofert za Rudy’ego Gay’a. Nie spieszy im się go sprzedać, ale też nie ukrywają że jeśli pojawi się ciekawa oferta, to oni poważnie ją rozważą.
Zainteresowanie Gay’em, co zrozumiałe jest duże. Toronto Raptors oferują za niego pakiet złożony z Jose Calderona, Eda Davisa i wyborów w drafcie.
Drużyna z Kanady już minionego lata starała się pozyskać Gay’a. W pakiecie był wtedy ósmy wybór draftu 2012, którym okazał się być Terrence Ross.
Z kolei Phoenix Suns za Gay’a są gotowi oddać Jareda Dudley’a i wybór w drafcie.
Rzecz ma się podobnie w przypadku Zacha Randopha. Klub z Tennessee jest otwarty na propozycje i każdej z nich wysłucha ale póki co nic nie jest pewne i pilne.
W czym rzecz jeśli chodzi o handlowanie Gay’em i Randolphem?
Grizzlies z bilansem 22:10 są teraz na czwartym miejscu na Zachodzie. Zarząd klubu ma jednak obawy czy w takim właśnie składzie są w stanie myśleć realnie o mistrzostwie NBA i walce z Thunder, Spurs, Clippers, Lakers o prymat w Konferencji. Dodatkowym czynnikiem są zarobki obu graczy
Gay zarobi w tym sezonie $16.4mln, w przyszłym $17.88mln a w rozgrywkach 2014-2015 aż $19.3mln.
Randolph w analogicznym okresie wzbogaci się o $16.5mln, $17.8mln oraz $16.5mln (opcja gracza).
To dużo jak na frontcourt, który nie może przebić się przez pierwszą rundę play-offs.
Gay gra w tym sezonie na poziomie 17.8 punktu, 5.8 zbiórki, 2.5 asysty oraz 1.5 przechwytu.
Randolph zalicza 16.8 punktu, 12 zbiórek oraz 1.4 asysty.